Reklama

Adam Bartosiak: Nie mi się poddawać, trzeba sobie radzić w każdych warunkach

28/01/2022 15:36

Nasz rozmówca to przedstawiciel jednej z tych branż, którą bezpośrednio dotykały najostrzejsze obostrzenia wprowadzane w związku z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 w Polsce. Mowa o fitness, bo była ona niegdyś zamykana, a obecnie kluby czy siłownie działają w reżimie sanitarnym - obowiązuje limit ćwiczących, wynoszący jedną osobę na 15 metrów Kwadratowych. Adam Bartosiak jest znanym na Podlasiu trenerem personalnym, prowadzącym w ramach swojej działalności gospodarczej zajęcia w białostockich obiektach, stąd też wszelkie restrykcje dla wspomnianych podmiotów wprost dotyczą i jego. W rozmowie z Piotrem Walczakiem komentuje miniony rok w biznesie. Przyznaje, że jest ciężko, ale jako urodzony optymista zapewnia, że idzie z podniesioną głową wbrew przeciwnościom, a zmysł przedsiębiorczości wykorzystuje nie tyle do oszczędzania, co do inwestowania w rozwiązania, które pozwolą przetrwać i utrzymać się na rynku.

Do dziś nie myślał o tym, żeby się przebranżowić, ale gdy swego czasu zamykano siłownie, baseny i kluby fitness, nie krył rozgoryczenia i złości. Awaryjnie rozpoczął treningi i prowadzenie podopiecznych w formule online. Stwierdził też, że samo oszczędzanie to działanie na krótką metę. Podkreśla, że nie urlopował, postanowił inwestować w promocję i reklamę swojej marki, by rozwinąć zajęcia przez internet, a potem mieć do czego wracać. Tak, by na zapisy znowu ustawiały się kolejki.

Bartosiak zgodził się porozmawiać, by ocenić zeszły rok w swoim biznesie i opowiedzieć, w jaki barwach obecnie widzi 2022. Trzeba przyznać, że do narzekania nie dał się nakłonić.

To kolejna rozmowa z cyklu podsumowań przez przedsiębiorców.

Piotr Walczak, Dzień Dobry Białystok: 2021 to rok, który zapamiętałeś pozytywnie, czy też nastąpiło przygaszenie twojego biznesu?

Adam Bartosiak: Dla mnie 2021 minął pozytywnie, mimo wielu przeciwności, jakie niosła za sobą pandemia. Panująca sytuacja nie zaburzyła mi trybu pracy i w ostatnich dwunastu miesiącach zrealizowałem wszystkie zaplanowane projekty. Na tę chwilę, tak sądzę, skutecznie radzę sobie z nową rzeczywistością covidową.

Znalazłeś jakiś złoty środek? Niejeden twój kolega z branży nie tryska hurraoptymizmem.

- Tak jak już wspomniałem przy odpowiedzi na poprzednie pytanie: każdy z nas musi szybko reagować na zmiany, jakie nadchodzą z każdym rokiem. I branża nie powinna mieć tu jakiegoś specjalnego znaczenia. Bo jeżeli ktoś zakłada sobie, że w danym okresie jest dobrze, więc nie ma co się wysilać i myśleć o zmianach, bo funkcjonujący tu i teraz model zawsze będzie się sprawdzał, to rzeczywistość szybko zweryfikuje tego typu podejście. Ja póki co staram się i chyba mi się to udaje - skutecznie reagować i odnajdywać wszelkie rozwiązania na rzucane nam kłody po nogi.

Biznes zawsze będzie rządził się swoimi prawami i trzeba go prowadzić z myślą o gorszych czasach wtedy, kiedy właśnie mamy prosperity. Wtedy zwiększa się szansa, by w razie czkawki cięższe czasy przetrwać.

To jakie masz plany jako przedsiębiorca na 2022?

- Na rok 2022 mam już przygotowany zarys scenariusza, choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że obecna sytuacja może tylko kpić z naszych planów. Lecz tak jak wspomniałem - wszystko co zaplanowałem, jest z myślą również o opcji czy nawet opcjach awaryjnych.

Co to znaczy?

- Niestety teraz zdradzić szczegółów nie mogę, ale mam na myśli duże projekty, które idealnie wpasują się w warunki pandemiczne.

Mamy też rewolucję w podatkach, co wśród wielu budzi obawy i niepewność.

- Nawet moja księgowa tego nie wie, jak w gruncie rzeczy będzie w praktyce. Polski Ład jest jedną wielką niewiadomą, ale i z nim się poradzi.

Podsumowując: wiem, że niestety nie wszyscy w tym trudnym okresie pandemii i zmian dają sobie radę. Jedyne, co mogę poradzić, to: inwestować i nie bać się jutra, bo człowiek z głową na karku poradzi sobie w każdych warunkach i na wszystko znajdzie rozwiązanie. Tego życzę naszym rodakom.

Dziękuję za rozmowę.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do