Nie wszystkim to rozwiązanie się spodoba, ale magistrat uważa, że usprawni to komunikację miejską w Białymstoku.
- Będą kolejne buspasy i to w ścisłym centrum. Taksówki nie są komunikacją zbiorową, więc nie mogą z nich korzystać – zapowiedział zastępca prezydenta Białegostoku Adam Poliński. Wytłumaczył też dlaczego miasto stawia na buspasy.
Prawdopodobnie już do 1 listopada przybędą buspasy na ul. Sienkiewicza – od skrzyżowania z Warszawską do Wasilkowskiej. Nie oznacza to poszerzenia jezdni, a jej podział na dwie części: dla autobusów i pozostałych aut.
Po zakończeniu remontu al. Piłsudskiego, obustronne pasy dla autobusów będą już na całej długości ul. Sienkiewicza, aż od Legionowej.
Buspas powstanie też na ul. Branickiego – od ronda Antonowicza do ronda Lussy – ale tylko w kierunku do centrum Białegostoku.
Dziś w Białymstoku buspasy mają m.in. ulice: Białówny, Kaczorowskiego, Malmeda, Piastowska i Wiejska. Tymczasowo powstaną od 1 do 3 listopada na Wygodzie, przy cmentarzu Farnym, miejskim i prawosławnym.
Komentarze opinie