Reklama

Arcybiskup Sawa może stracić stopień generała. W całej Polsce trwa zbiórka podpisów

15/02/2023 10:34

Z generała do stopnia szeregowego miałby zostać zdegradowany Arcybiskup Sawa, metropolita warszawski i całej Polski, gdyby w głos polskich środowisk opozycyjnych z czasów PRL wsłuchał się prezydent RP Andrzej Duda. Apel o degradację do stopnia szeregowego, pod którym zbierane są podpisy, to pokłosie pozdrowień jakie Sawa wysłał do patriarchy moskiewskiego Cyryla.

Dokładnie tydzień temu Arcybiskup Sawa tłumaczył się i przepraszał za treść listu, jaki skierował kilka dni wcześniej do patriarchy Rosji Cyryla. Ta treść poruszyła bardzo mocno środowiska prawosławne w Polsce, a także w naszym regionie. Tym bardziej, że treść tego listu nie była znana nikomu w Polsce, bo wierni kościoła prawosławnego w naszym kraju dowiedzieli się co napisał Arcybiskup Sawa do Cyryla ze strony internetowej patriarchatu moskiewskiego.

Między innymi zwierzchnik Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego Sawa pisał, że „wrogowi wiary nie podoba się stabilność Cerkwi – stara się ją zniszczyć”. A na końcu Cyrylowi życzył jeszcze obfitej pomocy Bożej, wspierającej w niesieniu trudów posługi zwierzchnika Cerkwi”. Brzmi to nie tylko kuriozalnie, ale wręcz niepokojąco, ponieważ patriarcha Cyryl od początku popiera zbrodnie rosyjskie na Ukrainie i samą wojnę. I nawet po opublikowaniu przeprosin przez metropolitę Sawę oraz jego próśb o wybaczenie za słowa skierowane do Cyryla, w naszym kraju krytyczne głosy nie ustały.

W Polsce rozpoczęła się zbiórka podpisów pod apelem skierowanym do prezydenta RP Andrzeja Dudy. Apel przygotowali opozycjoniści z czasów PRL i to oni starają się zachęcić jak najwięcej osób do jego podpisania. Opozycjoniści domagają się od prezydenta RP, aby zdegradował do stopnia szeregowego Arcybiskupa Sawę, który posiada stopień generała, a wcześniej był przecież Prawosławnym Ordynariuszem Wojska Polskiego.

W swoim apelu ludzie walczący z radzieckim aparatem w Polsce wskazują między innymi na to, że Arcybiskup Sawa zawsze stawał po stronie komunistycznej władzy. Teraz, kiedy niejako wpisał się w popieranie wojny Rosji przeciwko Ukrainie, nie da się pogodzić faktu, że państwo polskie, a więc i Wojsko Polskie, wspiera Ukrainę wszystkimi dostępnymi środkami. Kiedy Arcybiskup Sawa prezentuje odmienne zdanie, mimo że jest przecież polskim generałem. To są dwie odrębne postawy, z których jedna wyklucza możliwość posiadania wysokiego stopnia wojskowego przez metropolitę prawosławnego.

(Cezarion/ Foto: wrotapodlasia.pl)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do