Reklama

Asfalt leży, problem pozostał

01/09/2021 10:38

Od ponad miesiąca na granicznej ulicy pomiędzy gminą Białystok a Wasilków leży już asfalt. Wydawało się, że najważniejszy problem został rozwiązany. I został, ale tylko częściowo, ponieważ problem jako taki pozostał i nie wiadomo w zasadzie, kiedy zostanie rozwiązany ostatecznie.

Pisaliśmy na naszych łamach kilkukrotnie o problemach mieszkańców ulicy Niemeńskiej w Białymstoku. Przeszkadzał im kurz, który unosił się za każdym razem, kiedy z drogi asfaltowej w piaszczystą wjeżdżało dowolne auto na sąsiednie osiedle w miejscowości Nowodworce należącej do gminy Wasilków. Ulica Niemeńska, to graniczna ulica pomiędzy dwoma gminami, którą odbywał się dojazd do osiedla domków jednorodzinnych. Tych jest tam coraz więcej, a innej drogi dojazdowej nie ma.

Mieszkańcy ulicy Niemeńskiej pisali petycje i pisma, zarówno do prezydenta Białegostoku, jak i burmistrza Wasilkowa. I dopiero kiedy Wojewódzki Sąd Administracyjny ukarał burmistrza Wasilkowa za bezczynność, podjęte zostały działania, które rozwiązały problem przynajmniej częściowo. Na piaszczystej drodze został wylany asfalt, który sprawił, że kurzu jest zdecydowanie mniej. Nadal jednak nie ma w tym miejscu zorganizowanych ciągów komunikacyjnych, które nie kolidowałyby z ulicą Niemeńską bez ingerowania w spokój mieszkańców. Jeszcze na początku czerwca tego roku na ten problem zwracał uwagę radny Zbigniew Klimaszewski.

Od kilku lat mieszkańcy białostockiej ulicy Niemeńskiej bezskutecznie proszą władze miasta, w tym Pana Prezydenta, o pomoc w zlikwidowaniu problemów infrastrukturalnych, które w znacznym stopniu szkodzą ich zdrowiu i utrudniają codzienne życie. Wprawdzie likwidacja podstawowych problemów drogowych w rejonie ulicy Niemeńskiej leży w gestii burmistrza Wasilkowa, to jednak starania w tej sprawie powinny dotyczyć władz Białegostoku, bowiem mieszkańców Białegostoku dotyka ten problem” – pisał w interpelacji radny Klimaszewski.

Prezydent Białegostoku w odpowiedzi poinformował radnego, że aby rozwiązać problem, spotykał się z władzami Wasilkowa. I to w zasadzie wszystko. Bo informacja zawarta jeszcze w tej samej odpowiedzi, że na miejscu była kontrola, która stwierdziła jedno miejsce z obniżonym krawężnikiem, to raczej słabe zajęcie się rozwiązaniem problemu. Bo ani to go nie rozwiązało, ani z tego nie wynikło nic, co można byłoby zrobić dla poprawy sytuacji. Choćby to, że można byłoby podjąć wspólne starania o budowę drogi dojazdowej do osiedla mieszkaniowego w Nowodworcach. Prezydent zapewnia jednak, że sprawę cały czas monitoruje.

Z uwagi na obowiązki ustawowe Zarządcy drogi, określone w art. 20 ustawy o drogach publicznych informuję, iż sytuacja na tym odcinku jest przeze mnie na bieżąco monitorowana i będę interweniował u Burmistrza Wasilkowa w tej sprawie. Jednak jak słusznie Pan wskazuje, w jego gestii leży likwidacja problemów drogowych w rejonie ul. Niemeńskiej” – odpisał z upoważnienia prezydenta Białegostoku sekretarz miasta Krzysztof Karpieszuk.

Jest to już kolejna brawurowa akcja w załatwianiu problemów przez silny samorząd. Bo kiedy jest rzeczywiście potrzebny i ma szansę pokazać swoją siłę, to okazuje się, że mieszkańcy w zasadzie mają radzić sobie sami. A w tym przypadku, wraz z innym samorządem, który nie informuje wszędzie, że jest taki silny.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: UM w Wasilkowie)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do