Za 35 lat liczba mieszkańców Białegostoku skurczy się o ponad 30 tysięcy. Oprócz tego, mieszkać tu będzie więcej starszych ludzi niż mieszka obecnie. To wszystko przewiduje prognoza demograficzna opracowana przez Główny Urząd Statystyczny.
Dane demograficzne nie napawają optymizmem. W całej Polsce będzie ubywało mieszkańców. Niektóre miasta mogą się wyludnić niemal o połowę. Najwięcej ludności będą traciły mniejsze miasteczka. Ale także miasta wojewódzkie czekają poważne zmiany. I już w zasadzie należy myśleć o tym, co nas czeka i to szybciej się wydaje. W związku z tym władze w miastach powinny się przygotowywać się do zupełnie innych warunków życia, które trzeba powoli zacząć tworzyć dla swoich mieszkańców.
Będziemy żyć dłużej i rodzić mniej dzieci, w efekcie kraj będzie się starzeć i wyludniać. W 2050 r. Polaków będzie mniej aż o 4,5 mln – czytamy w raporcie GUS. Najwięcej mieszkańców ma ubyć z Łodzi i Poznania. Prognozy zakładają zwiększenie liczby ludności tylko w dwóch polskich miastach – w Warszawie i w Rzeszowie. Ma to oczywiście związek z rozwojem gospodarczym i możliwościami do zarobkowania, jakie oferują obydwie aglomeracje. Zresztą odnośnie aglomeracji to właśnie one będą zyskiwały. Jeśli nie zmieni się gospodarka planistyczna i będzie nadal nie pojawią się inwestycje ukierunkowane na rekreację i wypoczynek, będzie postępował proces suburbanizacji. To z kolei mocno odbije się na kieszeniach mieszkańców, którzy pozostaną w skupiskach miejskich.
Ucieczka od ulicznego zgiełku i zatłoczone blokowiska staną się powodami do opuszczania miast. Takie osiedla przy szerokich arteriach, nawet już teraz, coraz częściej przestają być atrakcyjne dla młodych ludzi, którzy wolą mieszkać w ciszy, z własnym ogrodem czy przestrzenią urządzoną według własnego uznania. W miastach będzie mieszkało coraz więcej osób w podeszłym wieku, które mają zupełnie inne potrzeby niż rodziny z małymi dziećmi czy studenci.
Podlasie zestarzeje się najbardziej. Właśnie taką prognozę przewiduje dla naszego województwa Główny Urząd Statystyczny. W połowie tego stulecia najwięcej starszych osób zamieszka na wschodzie kraju, czyli dokładnie u nas. W powiecie hajnowskim osoby w wieku 65+ będą stanowić aż 47 proc. mieszkańców. Tu należy koniecznie dodać, że dość mocno wyludnią się podlaskie wsie i znaczna część staruszków przybędzie do Białegostoku lub innych większych miast naszego regionu. O tym muszą pamiętać władze, zwłaszcza w Białymstoku. Już w tej chwili należy myśleć o rozwoju opieki zdrowotnej specjalistycznej, z której będą coraz częściej korzystać osoby starsze. Także infrastruktura musi być dostosowana do potrzeb takich osób. Na pewno nie ma sensu inwestować w kolejne szerokie arterie, ponieważ po ulicach będzie się poruszało mniej aut.
Z całego Podlasia najwięcej mieszkańców ubędzie z powiatów: monieckiego, sokólskiego, hajnowskiego, bielskiego oraz z miasta Łomży. Do 2050 roku w samym Białymstoku będzie mieszkało nas o około 30 tys. mniej niż obecnie.
Komentarze opinie