Na razie jest tylko jeden, ale za to już robi furorę wśród białostoczan, którzy odwiedzają nasze mini zoo. Niebawem dołączą do niego krewni z Niemiec. Młodemu wilczkowi wkrótce powinno być raźniej.
Znaleziony w lipcu w Nadleśnictwie Krynki młody wilczek trafił do białostockiego Akcentu ZOO. Ma zaledwie 6 miesięcy, ale już chętnie wita ludzi. Nie boi się ich, a to oznacza, że nie może wrócić do swego naturalnego środowiska. Wilk najprawdopodobniej został porzucony przez matkę. Długo jednak nie będzie sam, mają do niego dołączyć krewni z Niemiec.
Młody wilczek nazywa się Silvan. Nazwa nie jest przypadkowa, ponieważ wzięła się od ogrodu zimowego zwanego Silvarium w miejscowości Poczopek na terenie Nadleśnictwa Krynki. Tam młodzieniec spędził czas zanim trafił do Białegostoku. Teraz trzeba trzymać kciuki by wilki, które przybędą do Akcentu ZOO zaakceptowały Silvana.
Komentarze opinie