Reklama

Biuro Analiz Sejmowych miażdży pomysł rozdziału kościoła od państwa

27/05/2019 18:09

Ugrupowania, które proponują rozdział Kościoła od państwa, muszą chyba zmienić pomysły w tej materii. Biuro Analiz Sejmowych, które ostatnio miało wypowiadać się w sprawie projektu, jaki złożyła Barbara Nowacka, szefowa Inicjatywy Polskiej, nie pozostawia złudzeń – byłoby to niezgodne z polską Konstytucją.

Z tych informacji nie ucieszą się ani wyborcy i zwolennicy Koalicji Europejskiej, ani Wiosny Biedronia, ani partii Razem. Nie ucieszą się także członkowie tych formacji. Wszystkie te ugrupowania mniej lub bardziej akcentują potrzeby zmian w zakresie współpracy Kościoła i państwa. Jedni – jak Wiosna z Biedroniem na czele – postulują bardzo wyraźnie stworzenie państwa świeckiego i likwidację lekcji religii w szkołach. Inni, jak Platforma Obywatelska – tak mocno tego pomysłu nie akcentują, ale też nie mówią wyraźnie, że są za zmianami.

Z informacji, do których dotarła Rzeczpospolita wynika, że rozdział Kościoła od państwa nie jest możliwy. A przynajmniej nie w takiej formie, jak proponowała to Barbara Nowacka z Inicjatywy Polskiej, która złożyła w Sejmie stosowny projekt ustawy w lutym tego roku. Biuro Analiz Sejmowych miało stwierdzić wiele niezgodności z obowiązującymi przepisami prawa, w tym z najważniejszym – Konstytucją. Problem polega na tym, że pod obywatelskim projektem ustawy podpisało się około 40 tys. obywateli licząc na to, że projekt będzie procedowany. Jednak do Sejmu trafił bardziej bubel niż coś, nad czym można debatować.

„Zdaniem autora opinii kłopotliwy jest już tytuł ustawy, który ma nie opowiadać treści. „Projekt dotyczy bowiem tylko wybranych aspektów koncepcji państwa świeckiego” – wywodzi specjalista z BAS. Jego zdaniem projekt jest też „wewnętrznie niespójny”, bo z jednej strony zakłada ścisły rozdział państwa od kościołów, a drugiej przewiduje utworzenie Komisji Wspólnej Rządu i Kościołów, Związków Wyznaniowych oraz Organizacji Świeckich, która ma zastąpić obecne wspólne komisje rządowo-kościelne. Z opinii wynika, że niezgodny z konkordatem może okazać się przepis mówiący, że wynagrodzenia osób nauczających religię nie mogą być finansowane ze środków publicznych. Autor analizy wywodzi też, że likwidacja Funduszu Kościelnego, z którego finansowane są składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne duchownych, mogłaby być sprzeczna z Konstytucją, gdyby nie towarzyszyło temu zawarcie odpowiednich umów z kościołami” – podaje na swoich łamach Rzeczpospolita.

Taki obrót sprawy może wskazywać, że projekt ustawy trafi szybko do kosza. A jeśli tam trafi, nie wiadomo jak przyjmie to społeczność, która chciałaby Polski oraz jej instytucji publicznych, wyłącznie jako świeckich. Z drugiej strony, jest też i taka możliwość, że politycy, którzy proponują rozdział Kościoła od państwa, zrezygnują z tego pomysłu. Bo przecież to głównie oni uczestniczyli w wiecach przeciwko łamaniu Konstytucji. Można zatem zakładać, że sami nie będą jej chcieli łamać proponowanymi ustawami.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do