
Do 10 lat więzienia grozi Bożenie K., byłej posłance Platformy Obywatelskiej. Usłyszała już zarzuty przywłaszczenia środków finansowych oraz złożenia fałszywych oświadczeń majątkowych. Zarzuty sformułowali śledczy z Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce. Oskarżona będzie mogła wyjść z aresztu za poręczeniem majątkowym.
Jeszcze w miniony czwartek, 2 grudnia, funkcjonariusze Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Białymstoku zatrzymali byłą posłankę na Sejm RP. Chodzi o Bożenę K. z Suwałk. Kobieta została przewieziona do Prokuratury, a wcześniej zostało przeszukane jej mieszkanie. Po przeprowadzeniu czynności procesowych śledczy sformułowali zarzuty. Chodzi o przywłaszczenie środków finansowych oraz złożenia fałszywych oświadczeń majątkowych.
„Z ustaleń postępowania wynika, że Bożena K. w składanych oświadczeniach majątkowych zataiła posiadanie rzeźby o wartości 54 tys. zł i fakt posiadania zobowiązań przekraczających 10 tys. zł. Ponadto, jak ustalono, Bożena K. dopuściła się przywłaszczenia powierzonych jej środków pieniężnych przeznaczonych na działalność biura poselskiego, w tym na wynagrodzenia pracowników, w łącznej kwocie około 320 tys. zł” – poinformowała Prokuratura na swojej stronie internetowej.
Jak informowaliśmy jeszcze w miniony czwartek, Bożena K. była posłem na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej od 2011 roku. Pełniła tę funkcję przez dwie kadencje jako reprezentantka wyborców Platformy Obywatelskiej. Bez powodzenia kandydowała w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego. I z podobnym efektem zakończyły się jej starania o mandat poselski w 2019 roku. Jak podawały media, gdy rozstała się z czynną polityką, zajęła się polityką od strony – można to powiedzieć – administracyjnej. Z doniesień prasowych wynika, że była pracownikiem Kancelarii Senatu, gdzie miała zajmować się rozliczaniem wydatków na biura senatorskie.
Tymczasem, jak wynika z informacji przekazanych przez śledczych, mogła mieć kłopoty z rozliczeniem wydatków prowadzonego niegdyś przez siebie biura poselskiego. W grę wchodzi nawet ponad 300 tysięcy złotych, które mogły zostać przez nią przywłaszczone, włącznie z pieniędzmi przeznaczonymi na wynagrodzenia pracowników – jak wskazuje Prokuratura. Podała również, że postępowanie dotyczy złożenia przez Bożenę K. w latach 2015-18 fałszywych oświadczeń majątkowych, które składała jako posłanka na Sejm RP i dyrektor Suwalskiego Ośrodka Kultury.
Prokuratura zdecydowała się na zastosowanie środków zapobiegawczych i oskarżona kobieta będzie mogła opuścić areszt jeśli wpłaci poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. zł. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest od grudnia ubiegłego roku, a o możliwości popełnienia przestępstwa poinformowali śledczych funkcjonariusze CBA. W przypadku potwierdzenia zarzutów, Bożenie K. grozi nawet 10 lat więzienia.
(Cezarion/ Foto: Flickr.com/ Platforma Obywatelska RP)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie