Była hala, był stadion, miała być galeria – będą bloki. Treny przy ulicy Jurowieckiej, które leżały odłogiem przez kilka lat w końcu zamienią się w plac budowy. Urząd Miasta kilka dni temu wydał decyzję o warunkach zabudowy.
Tak, jak przepowiadaliśmy jeszcze niedawno – kolejnej galerii nie będzie. Od dłuższego czasu była mowa o tym, że na Jurowieckiej staną kolejne wieżowce. I obecnie już raczej to się nie zmieni. Magistrat niedawno wydał decyzję o warunkach zabudowy, na mocy której może powoli wjeżdżać sprzęt budowalny. Atrakcyjny teren, na którym miał zarabiać klub, tym samym klubowi już nie posłuży.
Środowisko kibiców jest bardzo niezadowolone z tego stanu rzeczy. Czują się oszukani i zlekceważeni. Kilka lat temu walczyli o to, aby prezydent miasta zgodził się na wsparcie klubu, który miałby szansę utrzymać się lub przynajmniej zarobić dodatkowo na swoje utrzymanie dzięki dochodom z galerii i wynajmowanych w niej pomieszczeń handlowych.
- Dla mnie to jest skandal. Szedłem w pochodzie, bo wierzyłem w to wszystko. Teraz czuję się jakby mi ktoś w twarz napluł. To nie tak miało być panie prezydencie – mówi nam Daniel.
- Uważam, że tą sprawą powinna się zająć prokuratura. Dlaczego tereny, które miały być dla klubu poszły nie wiadomo jak, na coś innego. Ktoś chyba na tym teraz nieźle zarobi. Chciałbym też wiedzieć kto będzie budował tam te bloki – mówi nam z kolei inny kibic, Michał.
Przy Jurowieckiej maiła powstać galeria, ale jak już wiadomo powstanie tam wielorodzinna zabudowa z usługami i handlem oraz hotelem. Kiedyś te kilka hektarów należało do miasta. Po sprzedaniu ich Jagiellonii, tereny trafiały od spółki do spółki, aż w końcu doszło to tego, że klub i kibice pooglądają sobie kolejne bloki.
My natomiast jeszcze dziś zwrócimy się do władz Białegostoku z pytaniem, czy Jagiellonia S.A zapłaciła już całość za tereny przy Jurowieckiej. Z naszych informacji wynika, że płatność do tej pory nie została uregulowana. Niemniej postaramy się wyjaśnić tę wątpliwość. Dowiemy się również, który z deweloperów będzie niebawem pracował na terenie budowy na Jurowieckiej.
Komentarze opinie