Reklama

Co ze składką zdrowotną dla przedsiębiorców? Będzie rosła? Propozycje budzą kontrowersje

11/10/2021 15:35

Jest apel, by składka zdrowotna dla prowadzących firmy została utrzymana w stałej kwocie. Przedsiębiorców w obronę bierze Adam Abramowicz, zgodnie zresztą ze swoim powołaniem. Szef instytucji, jaką jest Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, w stanowisku skierowanym do marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Elżbiety Witek zwrócił się z apelem o utrzymanie stałej kwoty składki zdrowotnej dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Jego zdaniem obniżenie wysokości proponowanej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym z 9 na 4,9 proc. jest zmianą idącą w dobrym kierunku, jednak w dalszym ciągu niewystarczającą. Nadal bowiem powoduje ona wysoki poziom wzrostu obciążeń dla podatników, rozliczających się tą formą opodatkowania.

Abramowicz tłumaczy, że dostrzegając potrzebę dofinansowania systemu opieki zdrowotnej, można zaakceptować co najwyżej zwiększenie kwoty, od której wyliczana byłaby składka - do 100 proc. średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Według prognozowanej średniej w 2022 roku składka wyniosłaby 533 złotych, czyli mowa o wzroście o jedną czwartą dotychczasowej kwoty. Z tym że wtedy nie byłby on nadwyrężającym znacznie finanse firm.

W ocenie Rzecznika MŚP składka w takiej wysokości powinna obowiązywać również przedsiębiorców rozliczających się ryczałtem przychodów ewidencjonowanych. W przypadku zaś pracowników etatowych oraz przedsiębiorców rozliczających się na zasadach ogólnych, powinien istnieć pułap, od którego składka zdrowotna nie byłaby już naliczona, na wzór limitu 30-krotności w przypadku składek na ubezpieczenia społeczne.

W mojej ocenie niezrozumiała i oderwana od realiów ekonomicznych jest propozycja objęcia podatników płacących podatek od przychodów ewidencjonowanych trzema stawkami składki zdrowotnej, uzależnionymi od wysokości przychodów osiąganych przez danego przedsiębiorcę, tj. 307 złotych składki zdrowotnej przy przychodach niższych niż 60 tysięcy złotych, a 511 złotych przy przychodach od 60 tysięcy złotych do 300 tysięcy złotych. Pozostali podatnicy płacący podatek od przychodów zapłacą składkę zdrowotną w wysokości 920 złotych. Będzie to niemal trzykrotna podwyżka składki zdrowotnej w stosunku do jej obecnej wysokości - pisze w piśmie Adam Abramowicz.

W opinii Rzecznika MŚP wysokość przychodów nie musi być skorelowana z wysokością dochodów osiąganych przez przedsiębiorców. Przy zastosowaniu progresji w tym zakresie uprzywilejowani zostaną przedsiębiorcy wysokomarżowi kosztem tych posiadających niewielkie marże, jak np. w sektorze handlu.

Rzecznik MŚP w piśmie do marszałek Sejmu RP podkreśla także, że do najnowszej wersji projektu rząd wprowadził przepisy regulujące tzw. minimalny CIT, który płacić miałyby spółki osiągające straty lub wykazujące dochód mniejszy niż 1 proc. osiąganego przychodu. Wbrew zapewnieniom rządu zaproponowane wyłączenia nie eliminują w pełni konieczności płacenia tego podatku przez firmy z sektora MŚP.

Wobec powyższego, proponuję wprowadzić przesłankę wyłączającą z obowiązku płacenia tego podatku przez firmy, które osiągnęły roczny obrót netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz z operacji finansowych nieprzekraczający równowartości w złotych 50 milionów euro - podsumowuje w piśmie Abramowicz.

W stanowisku skierowanym do Elżbiety Witek Rzecznik MŚP wskazał także, iż zmiany w wysokości składki zdrowotnej dla przedsiębiorców płacących podatek liniowy oraz podatek od przychodów ewidencjonowanych nie były poddane konsultacjom społecznym. W związku z czym Adam Abramowicz proponuje, aby wydłużyć proces konsultacji i opóźnić o rok wejście w życie całej reformy podatkowej.

(PW / Foto: pixabay.com)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do