
Jednym ze zwiastunów nadchodzącej wiosny jest pierwszy oblot pszczół po kilkumiesięcznej zimie. Pszczoły na zimę nie zastygają w hibernacji jak to czynią inne owady.
Czas od jesieni do wiosny spędzają w kłębie, wzajemnie się ogrzewając. Kłąb pszczeli w zimie pulsuje w zależności od temperatury zewnętrznej i warunków pogodowych. Poszczególne owady wymieniają się między sobą – te w pobliżu zewnętrznych części zmierzają do środka, by móc się ogrzać, a te ciepłe przemieszczają się na zewnątrz, by pomóc utrzymać stałą temperaturę - ok. 20 stopni C.
Kiedy przychodzi pierwszy słoneczny dzień z temperaturą około 10 stopni C owady te rozluźniają zawiązany kłąb i wychodzą z ula lub barci na pierwszy lot w nowym sezonie. Rodzina pszczela zaczyna od nowa swoje życie. Oczyszcza układ pokarmowy, a robotnice wyszukują źródeł wody i pokarmu. I tak się stało, że jeszcze w minionym tygodniu pszczoły wykonały pierwszy odlot.
Obecna aura dopisuje puszczańskim pszczołom, ponieważ kwitną leszczyny dostarczające pyłku, który stanowi pokarm białkowy odbudowujący wyczerpane zimowaniem organizmy tych pracowitych owadów.
W Nadleśnictwie Browsk w Gruszkach, w ubiegłym tygodniu można było zaobserwować obloty pszczół w dwóch barciach i dwóch kłodach bartnych.
(Źródło: RDLP/ oprac. KA/ Foto: Michał Androsiuk/ Nadleśnictwo Browsk)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie