Reklama

Coraz groźniej roi się na granicy polsko – białoruskiej. Cudzoziemcy znów mocno atakują polskie patrole

13/03/2025 16:05

Po kilku miesiącach względnego spokoju, pod granicą z Białorusią znów zrobiło się gorąco. Blisko 100 prób nielegalnego przekroczenia polsko – białoruskiej granicy w ciągu jednej doby. Czterech zatrzymanych kurierów i kolejny atak na polskie patrole. Tak wyglądała wczorajsza doba na granicy w Podlaskim Oddziale Straży Granicznej.

Krynki, Płaska, Michałowo i Mielnik, to w rejonie tych placówek wczorajszej doby (12.03) dochodziło do prób nielegalnego przekraczania granicy naszego państwa. Migranci próbowali sforsować techniczną barierę oraz przekroczyć graniczne rzeki. W rejonie służbowej odpowiedzialności Placówki Straży Granicznej w Mielniku osoby, którym nie udało się przedostać na polską stronę granicy, znów kamieniami zaatakowały polskie patrole. 

Wzrasta liczba prób nielegalnego przekraczania granicy polsko - białoruskiej, częściej notowane są agresywne zachowania migrantów. W lutym odnotowano ponad 540 prób nielegalnego przedostania się do Polski, w marcu już ponad 550. Dzięki zmodernizowanej barierze prawie wszystkie zostały udaremnione” – podała w komunikacie w mediach społecznościowych Straż Graniczna.

W ręce funkcjonariuszy Straży Granicznej z Bobrownik wpadło wczoraj również trzech kurierów, obywatel Ukrainy i dwóch obywateli Uzbekistanu. Przyjechali tam na zlecenie, aby odebrać nielegalnych migrantów i przewieźć ich w głąb Europy Zachodniej. Kolejnego kuriera 26- letniego Polaka zatrzymali funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Michałowie.

W marcu bieżącego roku na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej odnotowano już ponad 500 prób nielegalnego przekroczenia polsko – białoruskiej granicy.

(Źródło: Straż Graniczna/ oprac. Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com 16 Dywizja Zmechanizowana)
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do