
Coraz częściej mamy do czynienia z rodzinami, w których jest większa liczba dziadków niż wnuków. Polki coraz częściej stają się babciami dopiero po pięćdziesiątce, a mężczyźni zostają dziadkami dopiero po 55. roku życia – powiedział PAP demograf z Uniwersytetu Łódzkiego prof. Piotr Szukalski.
Zdaniem eksperta, demograficzne przemiany mają duży wpływ na moment stawania się babcią czy dziadkiem w Polsce. Ludzie zostają babcią czy dziadkiem coraz rzadziej, a jeśli mają wnuki, to coraz mniejszą liczbę.
- To jest rezultat długotrwałego utrzymywania się niskiej skłonności do posiadania potomstwa, co prowadzi do tego, iż coraz częściej mamy do czynienia z rodzinami, w których jest większa liczba dziadków niż wnuków – podkreślił prof. Szukalski.
Do tego dochodzi to, że moment stawania się dziadkami w Polsce, jest coraz bardziej odraczany.
- Jeśli w ciągu ostatnich 30 lat wiek, w którym kobiety najczęściej posiadają potomstwo, przesunął się z 21-22 lat do mniej więcej 28 lat, to nie dziwmy się, że automatycznie typowa kobieta staje się babką nie tak jak to było wcześniej, między 45. a 50. rokiem życiem, tylko dzieje się to znacznie po pięćdziesiątce i co więcej cały czas ten wiek się podnosi. W przypadku mężczyzn, ponieważ z reguły panowie się troszkę starsi w rodzinach, coraz częściej stajemy się dziadkami po 55. roku życia – zaznaczył ekspert.
Od niedawna trend do posiadania większej ilości potomstwa, wydaje się odwracać. Niemniej, zbyt wcześniej jeszcze mówić, że jest to zjawisko o charakterze trwałym. Demografowie już od wielu lat biją na alarm w związku ze spadkiem dzietności i starzeniem się polskiego społeczeństwa.
(Źródło: http://naukawpolsce.pap.pl/ oprac. Cezarion/ Foto: sxc.hu)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie