Coraz więcej kierowców jeździ pod wpływem narkotyków

Jeszcze w 2000 roku policja rocznie zatrzymywała zaledwie kilkanaście osób pod wpływem narkotyków, które zdecydowały się wsiąść za kierownicę. Natomiast do połowy tego roku takich nieodpowiedzialnych kierowców było już grubo ponad 500 w całej Polsce.

Prowadzenie pojazdów pod wpływem narkotyków jest tak samo karane, jak prowadzenie pod wpływem alkoholu. Trudniej jest tylko wykryć zawartość i ilość substancji narkotycznych. Ponadto badanie narkotesterem można zastosować wyłącznie wtedy, gdy zachodzi podejrzenie, że osoba kierująca znajduje się pod wpływem środka odurzającego. Zupełnie inaczej policja może postępować podczas rutynowych kontroli trzeźwości. Proste i szybkie badanie alkomatem pozwala wyeliminować nieodpowiedzialnych.

Zupełnie inaczej wyglądają zatrzymania osób, które zdecydowały się wsiąść za kierownicę po zażyciu narkotyku. Zawsze po badaniu narkotesterem należy pobrać próbki krwi i moczu w warunkach szpitalnych. Dlatego trudno jest jednoznacznie stwierdzić jak groźne może być obecnie to zjawisko. Niemniej statystyki policyjne i tak potwierdzają, że takich uczestników ruchu drogowego niestety przybywa.

Przypominamy wszystkim, że nie warto siadać za kierownicę po narkotykach. Reakcje są spowolnione, zawodzi również obiektywna ocena sytuacji na drodze. O nieszczęście jest bardzo łatwo. Niknie refleks i świadomość. Kiedy badanie szpitalne potwierdzi zawartość substancji odurzających w organizmie kierującego, może on tak samo stracić prawo jazdy, jak kierowca, który zdecydował się wsiąść za kierownicę po spożyciu alkoholu.

(Kalina/ Foto: sxc.hu)