Tego w Białymstoku jeszcze nie było. Coś takiego nie może istnieć powiedziała królowa Wiktoria do ministra, który chciał zakazać stosunków seksualnych między kobietami w Wielkiej Brytanii. Kilkaset lat później jej słowa zostały wybrane na tytuł wystawy fotograficznej w naszym mieście.
Wystawa mieści się w nurcie fotografii społecznie zaangażowanej. Bohaterkami są kobiety nieheteronormatywne (homoseksualne, biseksualne, transpłciowe i queerowe), życiowo związane z Białymstokiem. Celem wystawy jest upomnienie się o przestrzeń dla kobiet, które nie wpisują się w tradycyjny wizerunek kobiecości. Jednocześnie jest próbą zainicjowania dialogu o współistnieniu różnorodnych grup społecznych w jednej przestrzeni miejskiej.
Jej ważnym elementem jest kampania outdoorowa w przestrzeni Białegostoku. Autorki i pomysłodawczynie szukają na nią pieniędzy poprzez finansowanie społecznościowe na PolakPotrafi. Tymczasem zobaczcie sami, co dziewczyny skłoniło do zrobienia takiej wystawy.
)
Kalina/ dziendobry.bialystok.pl
Komentarze opinie