
Na najbliższej sesji Rady Miasta będzie przedstawiony pod głosowanie projekt uchwały w sprawie wykupu mieszkań z zasobów gminy. Na tę uchwałę czeka ponad 70 rodzin z bloku przy Rzymowskiego 40 oraz z innych lokali, którymi dziś zawiaduje Zarząd Mienia Komunalnego i TBS-y.
W Białymstoku, choć buduje się dużo mieszkań, nie każdego stać na kupno lokum na rynku komercyjnym. Osoby zamieszkujące lokale komunalne od kilku lat mają możliwość wykupowania mieszkań na własność z zasobów gminy. Ale to wciąż nie wszyscy. Bo chętnych jest więcej. Na przykład w bloku przy Rzymowskiego 40 mieszka 80 rodzin i dokładnie 72 z nich chciałoby wykupić mieszkania na własność. Czyli wykupić na takich samych zasadach, jak inni białostoczanie, których lokale oddano do użytku do końca 1989 roku. Na Rzymowskiego problem polega na tym, że cały blok oddano do użytku nieco później. Więc zgodnie z obecnie obowiązującą uchwałą, nie ma możliwości wykupienia lokali mieszkalnych.
- Dotychczas w naszym mieście można było wykupywać mieszkania, które były oddane do użytku do 31 grudnia 1989 r. My w swojej propozycji uchwały chcemy przesunąć datę. Czyli chodzi o to, żeby była możliwość wykupu mieszkań, które były oddane do użytku do 31 grudnia 1999 roku. W tej uchwale zamieszczamy również zapis o możliwości wykupu mieszkań, które stanowią 100 proc. własności gminy Białystok – wyjaśniła radna PiS Katarzyna Siemieniuk.
Ta druga część zapisu jest o tyle istotna, że część mieszkań w Białymstoku, choć znajduje się w zasobach gminy, nie ma możliwości ich wykupienia. Są to między innymi mieszkania przyszkolne lub inne. Radni PiS dodają, że bonifikaty tudzież inne kryteria, które powinny być określone przy zmianie uchwały dla wszystkich chętnych, którzy zdecydują się na wykup mieszkań z zasobów miejskich, będą dopiero omawiane na posiedzeniu Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, na posiedzeniu Rady Miasta, ale także pomiędzy członkami Komisji Mieszkaniowej.
Jeśli uchwała weszłaby w życie, osoby zamieszkujące lokale przy Rzymowskiego 40, ale także i inne lokale w zasobach miejskich, mogłyby myśleć o wykupieniu mieszkań od 1 stycznia 2017 roku. Może tu chodzić o około 500 mieszkań w skali całego miasta, których do tej pory nie można wciąż nabyć na własność.
- Właśnie dlatego, że miasto nie zrobiło zbyt wiele, aby przystąpić do programu rządowego „Mieszkanie plus”, który premiuje własność, musimy pomagać w drodze uchwały na poziomie samorządu. Jako radni możemy pomóc i liczymy na to, że prezydent nie będzie torpedował tych zmian – powiedział radny Konrad Zieleniecki.
- Dzięki tej uchwale mieszkańcy będą mieli szansę wykupić mieszkanie na własność i w ten sposób zyskać poczucie bezpieczeństwa – dodawał radny Paweł Myszkowski.
- Środki zgromadzone po sprzedaży mieszkań, kiedy wpłyną do budżetu miasta, będą mogły posłużyć na wkład własny do Banku Gospodarstwa Krajowego, aby można było uzyskać pieniądze na budowę kolejnych mieszkań komunalnych w Białymstoku – wyjaśniała radna Katarzyna Siemieniuk.
Mieszkańcy z bloku przy Rzymowskiego 40 bardzo chcieliby, aby uchwała została przyjęta już na najbliższym posiedzeniu Rady Miasta, które odbędzie się pod koniec listopada tego roku. Podkreślają, że z uwagi na to, że ich mieszkania znajdują się w zasobach gminy, muszą płacić ogromnie wysokie czynsze, na które ich nie stać. Za mieszkanie wielkości nieco ponad 60 m2 trzeba zapłacić około 900 zł miesięcznie, za większe nawet ponad 1000 złotych. Jak podkreślała jedna z mieszkanek, taki czynsz wynosi przecież nie mniej niż rata kredytu. Zatem gdyby można było zamiast czynszu mieszkanie wykupić, jej zdaniem, wszyscy by na tym skorzystali.
- Przecież przez tyle lat, jak płacimy tyle pieniędzy, to jakbyśmy mieli kredyty, to prawdopodobnie dziś po tylu latach mielibyśmy większość tych kredytów spłaconych. A przy wykupie mieszkań, spłacimy je i będziemy mogli płacić czynsze mniejsze o połowę – mówiła Małgorzata Drabarz, mieszkanka bloku z Rzymowskiego 40.
- Człowiek teraz mieszka niepewnie. A po wykupie mieszkań będę się czuła bezpiecznie, że mnie stać będzie na czynsz i to mieszkanie, nawet jak emerytury będzie tylko 1000 złotych – dodała Teresa Łapińska, również mieszkanka bloku z Rzymowskiego.
Radni PiS odkreślają, że projekt uchwały wpisuje się w politykę mieszkaniową realizowaną obecnie w Polsce. Dzięki niej Miasto Białystok ma szansę również oszczędzić na wydatkach na pomoc społeczną. Nie trzeba by było wydawać pieniędzy na mieszkania socjalne i zasiłki dla osób eksmitowanych, których nie stać jest na opłacanie bardzo wysokich czynszów. Przedstawiony projekt uchwały ma być przedstawiony do głosowania w dniu 28 listopada 2016 roku.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie