Decyzja środowiskowa dla Via Carpathii później niż zakładano

Decyzja środowiskowa dla jednego z kluczowych odcinków trasy Via Carpathia w naszym województwie miała już zostać wydana. Ale tak się nie stanie, bo decyzja ta będzie wydana dopiero na koniec kwietnia. I to też – o ile kolejny raz nie zostanie przedłużony termin do załatwienia sprawy.

Via Carpathia to trasa, na którą przedsiębiorcy i wielu mieszkańców naszego regionu czekają najbardziej ze wszystkich inwestycji. Choć mowa o budowie tej ważnej drogi toczy się od dawna, na efekty wciąż trzeba czekać. Brak trasy skutkuje negatywnie dla całego województwa podlaskiego, bo z jednej strony cały czas jest mowa o tym, że powstanie, z drugiej strony ciężko przenosić biznes na Podlasie, gdyż nie wiadomo, kiedy dokładnie powstanie.

Wizja tej trasy nie tyle znika z pola widzenia, jak to już niemal groziło za czasu poprzedniego rządu. Tym razem opóźnia się w budowie dość ważny fragment S-19, która jest częścią Via Carpathii. Chodzi dokładnie o odcinek z Choroszczy do Plosek, który jako jeden z pierwszych miał być realizowany przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Powodem opóźnienia jest decyzja środowiskowa, na którą czekał inwestor.

„Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Białymstoku zawiadamia strony postępowania, że prowadzona na wniosek Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad reprezentowanego przez pełnomocnika Pana Macieja Bernarda Gorysza Zastępcę Dyrektora Oddziału GDDKiA w Białymstoku sprawa dotycząca wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na: budowie drogi ekspresowej S19 na odcinku Choroszcz – Ploski wraz z budową odcinka drogi krajowej nr 65 Kudrycze – Kuriany – Grabówka oraz z budową, rozbudową i przebudową dróg innej kategorii i niezbędnej infrastruktury, znak: WOOŚ.420.65.2018.DK, nie może zostać załatwiona w ustawowym terminie” – czytamy w Biuletynie Informacji Publicznej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku.

Nowy termin dyrektor RDOŚ wyznaczyła dopiero na koniec kwietnia tego roku. I przynajmniej do tego czasu można się spodziewać wydania decyzji środowiskowej, która pozwoli na uruchomienie kolejnej procedury dla GDDKiA związanej z budową tej ważnej arterii. Na razie nie wiadomo czy kolejny raz termin do załatwienia tej sprawy nie ulegnie zmianie i nie wydłuży się o kolejne miesiące.

Przypominamy, że na Via Carpathię zostały zabezpieczone pieniądze w budżecie państwa. Goszczący jesienią w Białymstoku minister infrastruktury Andrzej Adamczyk informował, że pierwsza łopata pod budowę Via Carpathii zostanie wbita w przeciągu trzech lat. Być może opóźnienie z wydaniem decyzji środowiskowej nie spowoduje więc zmian i budowa ruszy tak, jak zapowiadał to minister. Nasz białostocki oddział GDDKiA jest gotowy do pracy, złożył także dokumenty do wydania decyzji środowiskowych na kolejnych odcinkach Via Carpathii. Jest wciąż szansa, że do 2025 roku trasa ta na Podlasiu zostanie zbudowana.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)