Dobre wieści płyną ze wschodu

W końcu po serii niezbyt pozytywnych wiadomości zza wschodniej granicy płyną wieści dobre, a nawet bardzo dobrze. Białostoccy przedsiębiorcy być może zanotują zwyżki sprzedaży towarów i usług. Wszystko dlatego, że władze Białorusi postanowiły ułatwić swoim obywatelom wyjazd do Polski.

Tę dobrą nowinę otrzymaliśmy jeszcze wczoraj z biura poselskiego Roberta Tyszkiewicza. Poinformował nas, że w miniony piątek podczas rozmów między polskim, a białoruskim MSZ – em białoruskie ministerstwo zgodziło się na uruchomienie tzw. outsorucingu wizowego przez Polskę na Białorusi. Posła i członków Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych miał z kolei o tym poinformować Tomasz Orłowski, wiceminister polskiego MSZ.

Outsourcing wizowy działa już na Ukrainie i w Rosji, w Obwodzie Kaliningradzkim – umożliwia on przygotowanie wszelkich formalności wizowych, w tym złożenie wniosku o wizę, poza konsulatami, w specjalnie do tego dostosowanych placówkach, otwieranych na terenie całego kraju, a prowadzonych przez firmy zewnętrzne.

- To wręcz rewolucyjna zmiana. Polska od dawna zabiegała u władz Białorusi o zgodę na wprowadzenie rozwiązań, które rozładują kolejki w polskich konsulatach. Wiemy, że z różnych powodów na Białorusi były ogromne problemy nawet ze złożeniem wniosku o wizę za pośrednictwem systemu elektronicznego, który obowiązuje w polskich konsulatach. Jestem pewien, że outsourcing wizowy realnie poprawi sytuację wszystkich Białorusinów, którzy starają się o zdobycie polskiej wizy. Od zgody białoruskiego MSZ – u do wprowadzenia w życie tego systemu jest jeszcze oczywiście kawałek drogi, ale najważniejszy krok został już zrobiony – mówi poseł Robert Tyszkiewicz, przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.

Wielokrotnie mówiliśmy o tym, że Białystok trzyma się gospodarczo praktycznie wyłącznie dzięki wymianie handlowej ze wschodem. Od dłuższego czasu ta wymiana jest podcinana głównie przez władze białoruskie. Jeśli szybko uda się wdrożyć i uruchomić prywatne placówki wizowe, należy się spodziewać poprawy koniunktury gospodarczej w naszym mieście.

W tym wszystkim ważne jest, a można śmiało rzec, że najważniejsze, aby wszelkie działania lokalnych władz w związku z tym, służyły przede wszystkim lokalnym firmom. Gdyby komuś przyszło do głowy sprowadzanie do miasta kolejnych galerii, zyski będzie czerpał zupełnie kto inny niż mieszkańcy Białegostoku.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: SG)