Reklama

Dokonał rozboju w warunkach recydywy. Grozi mu nawet 12 lat więzienia

29/06/2021 18:07

Policjanci z białostockiej "patrolówki" zatrzymali 44-latka podejrzanego o rozbój. Napastnik najpierw zaatakował 18-latka w jego mieszkaniu, po czym zabrał mu sprzęt elektroniczny. Wpadł 10 dni później na kradzieży w sklepie. Mężczyzna usłyszał już zarzut rozboju w warunkach recydywy. Za to przestępstwo grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności, a w warunkach recydywy może być zwiększona o połowę.

Tuż przed weekendem dyżurny białostockiej komendy otrzymał zgłoszenie o złodzieju, który wpadł w ręce pracownika ochrony. Do tego zdarzenia doszło przed godz. 8.00, w jednym ze sklepów na osiedlu Nowe Miasto. Jak ustalili policjanci z "patrolówki" mężczyzna ukradł towar o wartości blisko 60 złotych.

Chwilę później podczas sprawdzania w policyjnych systemach wyszło na jaw, że 44-latek poszukiwany jest za rozbój, do którego doszło na początku czerwca. Jak ustalili śledczy podejrzany zaatakował 18-latka w wynajmowanym przez niego mieszkaniu. Najpierw uderzał go pięścią w klatkę piersiową, a następnie zabrał mu między innymi laptop, telefon i słuchawki. Wartość strat oszacowana przez 18-latka to ponad 2 tysiące złotych.

Stąd też 44-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzut rozboju w warunkach recydywy. Za to przestępstwo Kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności, a w warunkach recydywy może być zwiększona o połowę. 44-latek został również ukarany mandatem karnym za kradzież.

(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ oprac. Kalina)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do