
Bardzo długo ustalano warianty oraz przebieg drogi S-19 na odcinku od Białegostoku do Sokółki i dalej do Kuźnicy i granicy państwa. Teraz procedura zmierza już ku końcowi. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Białymstoku wystąpił właśnie o opinię do Wód Polskich, która niezbędna jest do wydania decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych.
Jak już wielokrotnie informowaliśmy na naszych łamach, uzyskanie decyzji środowiskowej dla planowanej inwestycji drogowej, to w zasadzie połowa sukcesu. Na tym etapie bowiem pojawia się najwięcej wątpliwości, ale przede wszystkim odwołań i skarg. Szczególnie widać to w naszym regionie, w którym drogi bardzo często przebiegają przez tereny chronione przyrodniczo lub objęte inną ochroną środowiskową – mniej restrykcyjną.
W czerwcu tego roku do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Białymstoku wpłynęły dokumenty z GDDKiA niezbędne do wydania decyzji środowiskowej dla planowanego odcinka drogi S-19 pomiędzy Sokółką a Kuźnicą aż do granicy państwa. Wiadomo też, że wcześniej przygotowywana była dokumentacja na inny, znacznie dłuższy wariant tej trasy. Bo pierwotnie wskazano dłuższy odcinek S-19 biegnący przez Korycin, który nie odpowiadał samorządowi sokólskiemu. I trudno się temu dziwić, ponieważ mieszkańcy Sokółki jadąc tą drogą do Białegostoku musieliby nadrabiać sporo kilometrów.
- Wniosek obejmuje budowę 17-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej wraz z budową, rozbudową i przebudową dróg innej kategorii oraz niezbędnej infrastruktury technicznej. Dokumentacja przewiduje budowę dwóch węzłów drogowych – Kuźnica i Sokółka Północ oraz m.in. powstanie parkingu buforowego dla pojazdów oczekujących na odprawę graniczną – informował w czerwcu tego roku białostocki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Natomiast na początku listopada tego roku Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska przekazał w obwieszczeniu, że przed wydaniem swojej decyzji musiał zasięgnąć opinii Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Polskiego Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku oraz Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Białymstoku. Co oznacza, że decyzja środowiskowa dla odcinka S-19 od Sokółki do Kuźnicy powinna być wydana lada moment, jak tylko wpłyną niezbędne do tego opinie.
Politycy i samorządowcy z naszego regionu, w szczególności z powiatu sokólskiego apelowali do rządu oraz do inwestora, którym jest GDDKiA, aby ten fragment krajowej 19-tki był zrealizowany w kategorii drogi dwujezdniowej. Jako powód wskazano duży ruch na drodze, co jest zresztą zgodne z prawdą. Każdy, kto jeździ na trasie Białystok – Sokółka wie, że bywa tam naprawdę bardzo ciasno.
Jeśli opinie, na które obecnie czeka Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wpłyną bez zbędnej zwłoki i szybko później zostanie wydana decyzja środowiskowa, wykonawca inwestycji mógłby rozpocząć prace drogowe już w przyszłym roku. Co oznaczałoby, że nową drogą kierowcy mogliby jeździć pod koniec 2022 roku lub najpóźniej na początku 2023 roku.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie