Reklama

Droższe listy

10/01/2017 18:14

Taką informację podała Poczta Polska. Operator od lutego planuje wprowadzenie nowego cennika w zakresie listów krajowych. Taki krok - jak tłumaczą przedstawiciele spółki - jest niezbędny ze względu na konieczność zapewnienia rentowności usług listowych i inwestowania w rozwój firmy. Zmiana cen nie dotyczy usług paczkowych i listów wysyłanych za granicę.

W całej Europie dochody z dostarczania tradycyjnych listów maleją z roku na rok. Poczta Polska jako operator wyznaczony jest jednak zobowiązana do utrzymywania szerokiej sieci infrastruktury: placówek pocztowych, skrzynek na listy, a także zatrudniania odpowiedniej liczby pracowników, którzy zapewnią obsługę korespondencji Polaków pięć dni w tygodniu na terenie całego kraju. Rachunek ekonomiczny wykazuje, że przy obecnych cenach usług pocztowych nie jest możliwe pokrycie ich kosztów ani podnoszenie ich jakości.

Zmiana cennika ma na celu zapobiegnięcie stratom związanym z malejącym wolumenem wysyłanych listów i poprawę rentowności usługi powszechnej. Zgromadzone środki Poczta chce zainwestować w modernizację infrastruktury i zwiększenie dostępności usług pocztowych.

- Naszą misją jest to, aby każdy Polak, niezależnie od miejsca zamieszkania, miał swobodny dostęp do usług pocztowych, dlatego nasza sieć placówek i skrzynek nadawczych, obsługiwana przez kilkadziesiąt tysięcy pracowników jest obecna w każdym zakątku kraju. Zmiana cen listów zapewni nam środki na niezbędne inwestycje i dalszą poprawę jakości. Chcemy też służyć Polakom w nowy sposób, zapewniając dostęp do cyfrowych usług administracji państwowej - mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.

Zdaniem Poczty Polskiej koszt wysyłki listu jest nieproporcjonalnie niski w stosunku do ceny innych usług publicznych. Przykładowo, w Warszawie za 20-minutowy normalny bilet komunikacji miejskiej zapłacimy 3,40 zł, w Białymstoku za bilet normalny 2,80 zł, a za list do dowolnego miejsca w Polsce jedynie 2 zł. Planowane od lutego 2017 r. zmiany cen będą wahały się w granicach do kilkudziesięciu groszy. Dla statystycznego Polaka, który wysyła coraz mniej listów będzie to oznaczało dodatkowy wydatek kilku złotych w skali roku. Jednak dla Poczty ma to być realny wzrost przychodu.

Według raportu Deutsche Post z 2015 r. na temat cen stosowanych przez 30 europejskich operatorów narodowych za usługi powszechne, ceny Poczty Polskiej sytuują się poniżej średniej w Europie - w ostatniej dziesiątce tego zestawienia. Nawet po zapowiadanej zmianie cennika koszt usług pocztowych w Polsce pozostanie jednym z najniższych w Unii. Ceny za usługi powszechne sięgają w Europie nawet 2,8 euro za list zwykły. Średnia cena za granicą za list priorytetowy krajowy to 0,8 euro, a w Polsce obecnie 0,45 euro. W 2016 r. zmiany cennika wprowadziło sześć największych poczt w Europie: Correos z Hiszpanii, BPost z Belgii, Post Danmark z Danii, PostNL z Holandii, Deutche Post z Niemiec i Royal Mail z Wielkiej Brytanii.

Polski operator podkreśla przy tym, że poczty krajów zachodnich są, w przeciwieństwie do Poczty Polskiej, silnie dotowane przez państwo. Znaczący zastrzyk finansowy otrzymali w ostatnich latach operatorzy w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, czy Włoszech. Mimo to, w związku z dramatycznym spadkiem wolumenów wysyłanych listów, większość europejskich operatorów pocztowych regularnie podnosi ceny, zamyka placówki pocztowe lub zmniejsza częstotliwość dostarczania korespondencji.

(Oprac. P. Walczak / Inf. i foto: Poczta Polska)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do