Reklama

Dwa książkowe śledzie wystarczą

30/09/2018 18:11

Magistrat nie planuje w najbliższym czasie montażu kolejnych śledzi książkowych, z których można bezpłatnie wypożyczyć książkę do poczytania. Pieniądze, które miały być przeznaczone na ten cel, zostaną wydane na budowę szlaku prawosławnych świątyń w Białymstoku.

Nasze białostockie śledziki są dwa i znajdują się w ścisłym centrum miasta. Tym, którzy jeszcze nie mieli okazji się z nimi spotkać, wyjaśniamy że to bardzo nietypowe białostockie śledzie, w których można wypożyczyć bezpłatnie książkę. Dobrze by było, aby po przeczytaniu, książki wracały z powrotem w to samo miejsce, zarówno te wypożyczone lub inne w zamian. Taka była idea ich ustawienia. Ale rzeczywistość jednak weryfikuje czytelniczą służbę śledzików. Między innymi radny Henryk Dębowski zwrócił uwagę, że często stoją puste.

- Czy książki wypożyczane przez czytelników wracają do regałów? Z informacji otrzymanych od mieszkańców wynika, że w regałach brakuje książek do wypożyczenia. Czy w związku z powyższym monitorowana jest ilość książek dostępna w miejskich regałach, jeżeli tak to przez kogo i z jaką częstotliwością – pytał niedawno w interpelacji do prezydenta radny Henryk Dębowski.

Jest to o tyle istotne, że radni zapisali w budżecie pieniądze na kolejne śledziki książkowe. Miało to być 50 tys. złotych. Można by było z tych pieniędzy zamontować kolejne dwa, być może trzy śledziki, w innych punktach miasta. Jednak jeszcze przed wakacjami prezydent zdecydował się przedłożyć radnym projekt uchwały, w którym zrezygnował z pomysłu budowy kolejnych śledzików. Uchwała zmieniająca budżet wyzerowała środki na ten cel.

Radny Dębowski pytał prezydenta Białegostoku o to, na co w takim razie zostały przeznaczone pieniądze w wysokości 50 tys. złotych? Bo przecież taka kwota nie mogła rozpłynąć się w powietrzu. Okazało się, że magistrat postanowił, że zamiast śledzików zbuduje szlak białostockich prawosławnych świątyń, który może być atrakcyjny dla turystów.

- Rezygnacja z realizacji budowy kolejnych regałów wynikała z faktu, że w naszej ocenie na dziś do realizacji idei bookcrossingu wystarczą dwa regały, zlokalizowane w Centrum Przesiadkowym. Nie oznacza to jednak, że miasto Białystok w najbliższej przyszłości nie będzie ustawiało kolejnych regałów na książki. Zarezerwowane środki finansowe przeznaczono na budowę szlaku prawosławnych świątyń (szlak obejmuje największe i nowożytne cerkwie) oraz na dokończenie rozpoczętego w 2017 r. remontu oznakowania turystycznego – odpisał radnemu zastępca prezydenta Rafał Rudnicki.

Od momentu uruchomienia śledzików z regałami na książki, uzupełniono je w około 3 tys. egzemplarzy różnych pozycji czytelniczych. Włączył się w to nie tylko magistrat, ale także Książnica Podlaska, Biblioteka Uniwersytecka w Białymstoku, Biblioteka Politechniki Białostockiej, Biblioteka Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Białymstoku a także osoby prywatne.

Idea wypożyczenia opiera się przede wszystkim na zaufaniu, że po przeczytaniu danej pozycji, wróci ona na swoje miejsce. W praktyce jednak tak się często nie dzieje. Ludzie nie odnoszą książek do śledzików. Tym, którzy chcieliby jednak zasilić białostockie śledziki przypominamy, że można je dostarczać do siedziby Referatu Promocji i Turystyki przy ul. Kościelnej 1 A. Być może kiedy książki zaczną wracać na swoje miejsce, śledzików będzie więcej i magistrat nie będzie przesuwał środków finansowych na ich budowę na inne cele.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: bialystok.pl)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do