Gdy żubr jest szyszką, to może być mniej kontrowersyjny?

Tadeusz Truskolaski uważa, że symbol żubra jest zbyt kontrowersyjny, aby mógł znaleźć się w przestrzeni Białegostoku. Ciekawe, co powie prezydent, gdy dowie się, że żubr w rzeczywistości jest szyszką? Czy dalej będzie kontrowersyjny? A może będzie jeszcze bardziej?

Pisaliśmy niedawno o tym, że pojawił się pomysł, aby w przestrzeni Białegostoku ustawione zostały niewielkie figurki żubrów. Z taką propozycją uatrakcyjnienia naszego miasta wyszedł niedawno radny Henryk Dębowski. Zauważył bowiem, że w różnych miastach figurki przedstawiające na przykład krasnale, albo dziki, są wdzięcznym obiektem do fotografowania, zwłaszcza dla turystów. Zapytał więc prezydenta Białegostoku, czy nie warto rozważyć ustawienia figurek żubrów w Białymstoku. Wszak Podlasie ze stolicą w tym samym Białymstoku po prostu kojarzy się wielu ludziom właśnie z żubrami.

Radny Dębowski, jak i wielu naszych czytelników, było po odpowiedzi prezydenta – można powiedzieć – w lekkim szoku. Albo nawet i w większym. Odpowiadający z upoważnienia Tadeusza Truskolaskiego sekretarz miasta uznał bowiem ustawienie figurek żubra za pomysł kontrowersyjny. Bo jak wskazał, żubr jest symbolem Kompanii Piwowarskiej. Choć pominął dość znaczący fakt, że żubr jest też symbolem województwa podlaskiego i to od bardzo dawna.

„W odpowiedzi na Pańską interpelację z dnia 13 października 2020 r., dotyczącą promocji Miasta poprzez ustawianie niewielkich figurek w przestrzeni miejskiej, informuję, że zaproponowany przez Pana pomysł, by figurki przedstawiały żubra należy uznać za kontrowersyjny z uwagi na to, że żubr jest już symbolem Kompanii Piwowarskiej” – napisał w odpowiedzi radnemu Dębowskiemu z upoważnienia prezydenta Białegostoku sekretarz miasta, Krzysztof Karpieszuk.

Coś nam jednak w tej odpowiedzi nie pasowało od początku. Bo już nawet nie tylko jej kuriozalne brzmienie. Kompania Piwowarska, jak się nam wydawało, posługuje się zupełnie innym symbolem. I nie myliliśmy się. Wystarczyła chwila, aby wpisać do wyszukiwarki Google hasło: „kompania piwowarska symbol” i naszym oczom ukazała się szyszka. Dokładnie brązowa szyszka chmielu i ani jeden żubr.

Dlatego teraz zastanawiamy się, gdy żubr został jednak szyszką, to czy będzie już mniej kontrowersyjny? I może jednak prezydent rozważy przynajmniej czysto teoretycznie pomysł radnego Dębowskiego, aby w przestrzeni Białegostoku obok zaplanowanych do realizacji z budżetu obywatelskiego figurek misiów, których nie ma nawet projektu, postawić przynajmniej kilka żubrów, już bez szyszek. Żeby absolutnie nie było żadnych, nawet najmniejszych kontrowersji.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)