Hasło „Prezydent wszystkich pedofilów” nie obraża prezydenta RP?

Zdaniem suwalskiej Prokuratury hasło „Prezydent wszystkich pedofilów” nie obraża Prezydenta Polski. A takie hasło pojawiło się na wiecu wyborczym Andrzeja Dudy w Suwałkach, kiedy trwała kampania wyborcza. Prokuratura Okręgowa w Suwałkach kilka dni temu umorzyła postępowanie w tej sprawie.

Sytuacja miała miejsce w lipcu zeszłego roku. Trwała wówczas kampania wyborcza w wyborach prezydenckich. Była to już końcówka maratonu wyborczego, w czasie którego urzędującego prezydenta RP Andrzeja Dudę zaatakował najpierw dziennik „Fakt”, a później inne opozycyjne media. Poszło o to, że Andrzej Duda ułaskawił mężczyznę, który odbył całą karę więzienia za czyny pedofilskie, a jedynie zdjął z niego zakaz zbliżania się do ofiary i jej matki. Ale o tym, że stało się to na prośbę ofiary i jej matki, ponieważ wszyscy zamieszkiwali już razem, media i politycy opozycyjni nie chcieli wspominać ani słowem.

Wówczas na tym tle rozpętała się histeria, która sprawiła, że na wiecach wyborczych przeciwnicy Andrzeja Dudy skandowali hasła nawiązujące do tego, że sprzyja on pedofilom, choć w rzeczywistości tak nie było. Bo przede wszystkim pomijano fakt, że ułaskawiony przez niego z części zakazu mężczyzna, przecież w całości odbył karę. Stąd też i na wiecu wyborczym w Suwałkach pojawiła się grupa ludzi, w tym 65-letni białostoczanin oraz 49-letnia mieszkanka Warszawy, którzy przybyli z transparentem, na którym widniało hasło: „Prezydent wszystkich pedofilów”.

- Umorzenie nastąpiło z powodu nieznalezienia znamion przestępstwa w tym zdarzeniu. Zdecydowała o tym opinia z zakresu lingwistyki. Biegli stwierdzili, że przedmiotowa wypowiedź zamieszczona na transparencie obok hasła „Program ułaskawienia+” stanowi jedynie akt mowy naruszający normy społeczno-etyczne. Zdaniem specjalistów należy traktować je jako pogląd, asercję autora oraz można się w nim doszukiwać intencji skrytykowania prezydenta. Nie jest to jednak publiczne znieważenie – powiedział Polskiemu Radiu Białystok rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach Wojciech Piktel.

Rozstrzygnięcie śledczych z Suwałk nie jest prawomocne. Jednak choć nie wszyscy się zgadzają z takim zakończeniem sprawy, na postanowienie o umorzeniu postępowania w tej sprawie skargi nie będzie. Jeszcze na początku śledztwa Kancelaria Prezydenta RP przekazała, że nie będzie korzystać ze swojego prawa, jako osoba pokrzywdzona. Stąd też oskarżeni w tej sprawie nie usłyszą zarzutów i nie poniosą konsekwencji za znieważenie głowy państwa, bo zdaniem prokuratury, do tego nie doszło.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: gov.pl/web/po-suwalki)