Zespołowi ewidentnie rośnie ego, a białostoccy fani tylko na tym skorzystają.
Hunter pochodzą ze Szczytna. Powstali w 1985 roku. Mozolną pracą i cierpliwością doczłapali do ścisłej czołówki polskiego metalowego grania. Ich heavy-thrash metalowe harce były ozdobą największych polskich muzycznych festiwali, a na muzyków zewsząd sypią się laury wszystkich polskich rockowych plebiscytów. I nawet, jeśli nieraz myleni są z naszym, białostockim zespołem, Polska B, to ponoć się tym zupełnie nie przejmują...
Kiedy piszę te słowa, oczekujemy właśnie na najnowszą płytę Huntera, "Imperium" – sequel do wydanego w zeszłym roku "Królestwa". Koncert w ACK będzie więc zapewne okazją, by poza największymi szlagierami grupy, usłyszeć też na żywca dużą dozę zupełnie świeżutkiego materiału. Kto ma długie pióra (lub komu pozostały w sercu) wie, co robić.
20 października. ACK Sepularium, ul. św. Rocha 14. Godz. 20. Bilety: 35-45 zł.
Komentarze opinie