
Miasto Białystok przygotowuje się do budowy amfiteatru na terenie bulwarów przy ul. Z. Herberta. Przetarg na realizację tej inwestycji, będącej jednym ze zwycięskich projektów Budżetu Obywatelskiego 2017, został już ogłoszony. W rzeczywistości będzie to amfiteatrzyk, bo amfiteatr z naszego miasta zniknął bezpowrotnie i nie ma go do chwili obecnej.
Amfiteatr, który powstanie na osiedlu Bacieczki, został zaprojektowany jako jeden z istotnych elementów zagospodarowania bulwarów. Będzie to otwarty, widowiskowy obiekt służący do organizowania w okresie letnim niewielkich, lokalnych imprez estradowych. Widownia ma pomieścić 319 widzów w siedmiu rzędach, a na scenie o powierzchni 71 m2 jednocześnie będzie mogło znaleźć się maksymalnie 50 osób. Na osi amfiteatru, na poziomie ostatniego rzędu, będzie znajdowała się reżyserka w postaci zadaszonej i obudowanej z trzech stron kabiny.
Amfiteatr ma być obiektem otwartym, bez stałego zaplecza scenicznego. Organizacja imprez będzie wymagała każdorazowo instalowania odpowiednich dekoracji, urządzeń oświetleniowych, nagłośnienia bądź ekranu filmowego. W tym celu zaprojektowano w konstrukcji zadaszenia sceny specjalny ruszt do podwieszenia elementów takich, jak reflektory, głośniki. Obok sceny będzie znajdował się podjazd i miejsce dla pojazdów stanowiących zaplecze organizowanego przedstawienia. Po obu stronach sceny zostaną zbudowane schody i pochylnia. Ułatwi to wwożenie sprzętu na scenę, a jednocześnie umożliwi dostęp do niej osobom niepełnosprawnym.
– Dzięki tej inwestycji zrealizujemy potrzeby mieszkańców Bacieczek, wyrażone w Budżecie Obywatelskim 2017 – powiedział zastępca prezydenta Białegostoku Przemysław Tuchliński. – Miejsce to z pewnością uatrakcyjni tę część miasta, umożliwi integrację mieszkańców, będzie przyciągało całe rodziny.
Inwestycja ma być gotowa w ciągu 6 miesięcy od podpisania umowy z wykonawcą. Oferty do przetargu można składać do 17 stycznia w Departamencie Inwestycji Urzędu Miejskiego przy ul. Składowej 11. Szczegółowe informacje o postępowaniu przetargowym są na stronie www.bip.bialystok.pl.
To tylko proteza inwestycji, dla której ciężko znaleźć inną nazwę niż amfiteatr. Prawdziwy amfiteatr Białystok posiadał zanim rozpoczęła się budowa opery. To właśnie w miejscu starego amfiteatru, który był w stanie pomieścić kilka tysięcy widzów, stoi dziś nasza najdroższa placówka kultury. W niej znajduje się też amfiteatr – z nazwy. Ale i on jest za mały na miasto wojewódzkie, bo nie można tam w zasadzie przeprowadzić wielkiego koncertu ani kabaretonu, jaki bez najmniejszego problemu odbywa się choćby w Mrągowie – mieście powiatowym, znacznie mniejszym od Białegostoku.
Tak wygląda amfiteatr w Mrągowie
Już grubo ponad rok temu zastanawialiśmy się nad tego rodzaju inwestycją w Białymstoku, dlatego przypominamy nasz komentarz video. Mówiliśmy o obiekcie z prawdziwego zdarzenia, na którym można by było organizować duże imprezy masowe. Obecnie Białystok ma z tym problem. Bo w zasadzie poza Rynkiem Miejskim, który jest w stanie pomieścić i to na stojąco kilka tysięcy ludzi, jest jeszcze kampus Politechniki Białostockiej, na którym odbywają się co roku Juwenalia. Ale amfiteatru tam nie ma i nie będzie.
Zwracamy się do naszych czytelników z prośbą o opinie w sprawie budowy amfiteatru z prawdziwego zdarzenia. Czy Waszym zdaniem taki obiekt jest potrzebny? Czy wystarczą nam mini amfiteatry, z których jeden jest w operze, a drugi będzie się budował na Bacieczkach? Czekamy na Wasze komentarze w tej sprawie.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: bialystok.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie