Jak dobrać kolczyki? Dopasuj je do włosów, ubrania i twarzy!

Stylizacji może być tyle, ile gustów poszczególnych kobiet – zwłaszcza, że wybór najrozmaitszych wyrobów jubilerskich jest dziś nader szeroki. W każdym przypadku nie należy jednak wystrzegać się przypadkowego ich dobierania. Udana kompozycja nie musi oznaczać perfekcyjnej przewidywalności. Na jakikolwiek zabieg się zdecydujemy, powinien on być jednak świadomy. Kilka prostych zasad tak czy inaczej gwarantuje ponadto korzystny rezultat.

Najpierw ustal, w czym najlepiej wyglądasz

Kolczyki należą do najczęściej stosowanych elementów biżuterii – nie obywa się bez nich zarówno stylizacja formalna, wieczorowa, jak i niepodporządkowana szczególnym kanonom codzienna. Są to wyroby dostępne w najrozmaitszych formach, toteż dylematów przy ich dobrze bywa co niemiara.

Czynników, które warto wziąć pod uwagę, jest cały szereg. Zanim zaczniemy jednak przebierać w ofertach – a jak można zobaczyć np. w sklepie Srebropol, są one dziś nader obszerne – jednym musimy zająć się najpierw: kształtem naszej twarzy. Owalny oznacza, że na zagadnienie to możemy nie zwracać baczniejszej uwagi – posiadaczka takiego oblicza może bez obaw sięgać po każdą propozycję, jaką znajdzie na rynku. Bardziej wyraziste niesie jednak ze sobą konieczność zachowania pewnej ostrożności. Okrągłemu nie powinny zatem towarzyszyć kolczyki w podobnym kształcie, za to długie i wiszące sprawdzą się znakomicie i spowodują jego optyczne wydłużenie i wyszczuplenie. Wszelkiego typu okręgi to świetlny pomysł w przypadku twarzy kwadratowej, o szerokiej żuchwie – dzięki nim uzyskamy złagodzenie efektu. Spiczasty podbródek czyniący rysy trójkątnymi warto zaś zrównoważyć kolczykami rozszerzającymi się ku dołowi, a więc np. w formie żyrandoli czy łezek. Twarzy podłużnej z kolei dobrze będą towarzyszyć wyroby kuliste, można przy tym bez obaw sięgać nawet po dość okazałe.

Każdemu spojrzeniu w lustro może towarzyszyć nowy zachwyt

Dużo zależy także od sposobu, w jaki w danym momencie nosimy włosy. Najwięcej swobody daje ich spięcie i pełne odsłonięcie twarzy. Wówczas można wyeksponować nawet okazałe i wyrafinowane wzory, nie trzeba się przy tym obawiać ich zaplątania. W przypadku długich a jednocześnie prostych i rozpuszczonych, warto postawić na podłużne wiszące wzdłuż nich. Z krótkimi zaś dobry efekty stworzą małe. Kolor również warto wziąć pod uwagę – nie istnieją tu sztywne reguły, jednak najwięcej swobody dają oczywiście kolczyki srebrne, znakomicie komponujące się z każdym wprost odcieniem. Takie otwierają ponadto przed nami najwięcej możliwości, jeśli chodzi o kolorystykę naszej odzieży. Należy jednak pamiętać, że bardzo okazałe ozdoby tego typu dobrze wyglądają tylko przy większych dekoltach bądź ubioru na ramiączkach lub ich pozbawionego. Jeśli zaś zasłaniamy się szczelnie po szyje, którą okala wyraźny kołnierz, np. przy formalnych okolicznościach, potrzebne nam są kolczyki mniejsze. 

Nade wszystko istotna jest – niekoniecznie bardzo ścisła ale jednak – harmonia wszystkich elementów stylizacji, a także po prostu nasz komfort – jego zlekceważenie spowoduje, że najefektowniejsze nawet pomysły nie muszą okazać się satysfakcjonującymi. 

(Artykuł Partnerski Faktów Białystok)