
Lotnisko Krywlany - studium nieudolności! Tak białostoccy radni Prawa i Sprawiedliwości określają to, co lotniska nie przypomina. Do stolicy województwa podlaskiego miały bowiem latać samoloty z pasażerami na pokładach, takie były swego czasu szumne zapowiedzi magistratu. Tymczasem mieszkańcy regionu o takich bajkach to sobie mogą pomarzyć. Nadal jesteśmy odcięci od lotniczego świata i mimo ogromnych pieniędzy, które dotychczas zostały wydane, nic nie zwiastuje, by miało się cokolwiek w tym temacie odmienić.
3 lipca 2023 r., szef klubu PiS w białostockiej radzie miasta Henryk Dębowski, złożył interpelację do prezydenta Białegostoku w sprawie realizacji inwestycji "Lotnisko Krywlany". Zadał osiem pytań. Poniżej treść wszystkich, wraz z komentarzami Dębowskiego, który pytania zawarte w interpelacji uzupełnił kolejnymi podczas spotkania z dziennikarzami.
Ile już wydano publicznych pieniędzy na przygotowania i samą budowę lotniska oraz infrastruktury związanej z tą inwestycją?
- Kwoty, których wydanie deklaruje prezydent Tadeusz Truskolaski, są różne i są tak samo precyzyjne jak działania miasta w sprawie budowy słynnego szaletu. Prezydent wymienia różne sumy. Chcemy wiedzieć, ile do tej pory wydano pieniędzy z publicznej kasy w związku z tą inwestycją oraz na co konkretnie one poszły. Ile pieniędzy magistrat zapłacił urzędnikom miejskim zajmującym się sprawą lotniska, ile ekspertom oraz firmom zewnętrznym odpowiedzialnym za zarządzanie lotniskiem, przygotowującym dokumentację itp. Żądamy pełnych i konkretnych informacji, bo po tym, co już wiemy w tej sprawie, nie mamy żadnego zaufania do prezydenta.
Czy to prawda, że za wybór spółki Aero Partner, która zarządza lotniskiem odpowiada Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku? Jeżeli jest inaczej, to kto konkretnie podjął taką decyzję? Jakie są koszty z tym związane?
- Kto, w jakim trybie i kiedy podjął decyzję o wyborze spółki Aero Partner do zarządzania lotniskiem? Ile kosztują ich usługi? Jakie kwoty zapłaciło miasto i podległe mu podmioty dla spółki Aero Partner? Dlaczego prezydent zdecydował się na firmę zarządzającą, skoro jest to strategiczny projekt dla miasta? Czy mamy za mało urzędników w magistracie czy też może są po prostu za mało kompetentni, aby zajmować się lotniskiem?
Dlaczego prezydent Tadeusz Truskolaski osobiście nie nadzorował terminów, w których należało złożyć wnioski o decyzję budowlaną czy pozwolenie wodnoprawne? Dlaczego on i jego podwładni nie kontrolowali sprawy rozbudowy pasa startowego, na który wydano już - wedle deklaracji miasta - ponad 45 milionów złotych z publicznych pieniędzy?
- W jaki sposób sprawowany był nadzór nad tą inwestycją, którą prezydent Truskolaski określa jako kluczową dla przyszłości miasta? Jeżeli to kluczowa inwestycja, to jakim cudem merytoryczni prezydent, jego zastępcy oraz urzędnicy odpowiedzialni za inwestycje oraz procedury budowlane nie dopilnowali terminowego złożenia wniosku? Dlaczego został on złożony z półrocznym opóźnieniem? Czy nikt nie wyciągnął wniosków z kompromitacji w 2017 roku, kiedy w podobny sposób wygasło pozwolenie na budowę hali widowiskowo - sportowej?
Czym konkretnie zajmuje się zespół doradczy ds. lotniska Białystok-Krywlany powołany zarządzeniem prezydenta Białegostoku 24 października 2022 roku? Dlaczego nie zwrócił uwagi na upływający termin ważności decyzji środowiskowej lotniska na Krywlanach?
- Kto powołał ten zespół, jak dobierano jego członków? Czym ten zespół się zajmuje i jakie są konkretne owoce jego prac? Czy powstały jakieś dokumenty w tej sprawie? Dlaczego nie zauważył upływającego terminu złożenia wniosku dotyczącego budowy lotniska? Czy zespół pobiera jakieś wynagrodzenie i czy są jakieś koszty związane z jego działaniem?
Czy to prawda, że prezydent Tadeusz Truskolaski lub zarządca lotniska już w 2017 roku mogli wystąpić o zgodę na wycinkę drzew w Lesie Solnickim stanowiących przeszkodę lotniczą? Dlaczego o taką zgodę wystąpił dopiero w 2020 roku? Dlaczego sam nie podjął takiej decyzji skoro od 2018 roku miał do tego prawo?
- Od 2019 roku nie było potrzeby oczekiwania na decyzję Urzędu Lotnictwa Cywilnego w sprawie wycinki drzew. Decyzja należała do starosty, którym jest Tadeusz Truskolaski? Skoro to kluczowa inwestycja, a prezydent w przeszłości bywał sędzią we własnej sprawie (np. przy inwestycjach deweloperów) to dlaczego akurat tutaj tego nie zrobił składając wniosek do SKO o wyłączenie się z tej sprawy? Dlaczego tak długo zwlekano z wnioskiem o wycięcie drzew skoro można było to zrobić po raz pierwszy w 2017 roku, a potem w 2018? Dlaczego czekano prawie dwa lata?
Ile pieniędzy naprawdę potrzeba na dokończenie inwestycji związanej z budową lotniska na Krywlanach? Z czego wynika kwota 100 milionów złotych, o których mówi prezydent Tadeusz Truskolaski, skoro na przełomie 2021 i 2022 roku wnioskował o około 5,7 mln euro w ramach konsultacji środków z UE dla Podlasia w nowej perspektywie?
- Pan Truskolaski w ramach konsultacji nowego kontraktu regionalnego (fundusze europejskie dla Podlasia) wnioskował o kwotę prawie 5,7 mln euro na cele związane z rozbudową lotniska Krywlany. Jakim cudem kwota 5,7 mln euro zmieniła się na 100 milionów, o których powiedział 1 czerwca 2023? Czy z tym lotniskiem jest z rybami u wędkarzy, które rosną w trakcie opowieści? Jakie konkretnie kwoty i na co prezydent chciałby wydać na ten cel?
Dlaczego w Strategii Rozwoju Białostockiego Obszaru Funkcjonalnego 2030 nie ma wpisanych inwestycji związanych z budową lotniska Krywlany? Skoro prezydent uważa, że brak na ten cel pieniędzy dlaczego nawet nie oszacował ile potrzeba na budowę lotniska przedstawiając konkretne projekty?
- Jesienią 2022 roku marszałek Artur Kosicki złożył uwagi do projektu strategii rozwoju BOF dotyczące właśnie lotniska, którego prezydent Tadeusz Truskolaki wówczas nie uwzględnił. Uwagi zostały przyjęte, ale nie ma projektów uwzględniających Krywlany. Nie ma też zadań w tych konkretnie alokacjach, w których BOF może dostać pieniądze. Czy to celowy błąd prezydenta, czy po prostu nieudolność?
Czy prowadzenie inwestycji na Krywlanach przerasta prezydenta Tadeusza Truskolaskiego tak jak budowa hali widowiskowo - sportowej i szaletu miejskiego? Czy rozważa przekazanie kwestii budowy lotniska dla rządu lub samorządu województwa aby uniknąć kolejnej kompromitacji Białegostoku?
- Ostatnie pytanie jest podsumowaniem dotychczasowych wątpliwości i zawiera w sobie postulat: skoro prezydenta Tadeusza Truskolaskiego i jego ekipę przerosła budowa szaletu i hali widowiskowo - sportowej to niech uczciwie odpowiedzą, czy są w stanie zbudować lotnisko na Krywlanach. To zbyt poważny temat dla miasta i całej aglomeracji aby zajmowali się nim nadal. Same dobre chęci - o ile one są - nie wystarczą.
(Oprac. P. Walczak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie