Konkurs na najlepszy pączek w powiecie białostockim w tym roku przyciągnął aż 26 twórczyń i twórców cukierniczych cudeniek. Jury pod przewodnictwem starosty Jana Bolesława Perkowskiego miało nie lada orzech do zgryzienia, bo wszystkie pączki były smaczne. Ale nie tyle orzech, co pączki jury zgryzło i wybrało najlepsze.
Kubki smakowe jurorów musiały bacznie zgłębiać kontrapunkt między słodyczą a kwaskowością, między aromatem smażenia na głębokim tłuszczu a lekkością wnętrza i ciężarem niespodzianki w środku. Temu wyzwaniu sprostało grono w składzie: Bożena Nienałtowska – przewodnicząca Rady Powiatu Białostockiego, sekretarz Małgorzata Nowik, dyrektor Julita Skiepko, wicestarosta Roman Czepe, Henryk Suchocki z zarządu powiatu i oczywiście starosta Perkowski.
Po wnikliwym degustowaniu do finału przeszło 6 arcywybitnych pączków. Jury z wielką wnikliwością i starannością rozdzielało poszczególne smaki łykami wód mineralnych, by sądzić sprawiedliwie oraz korzystać z całego dobrodziejstwa poszczególnych pączków.
Ostatecznie laury zwycięstwa przypadły tradycyjnym pączkom KGW Płonkowianki, na drugim uplasował się krągły przedmiot gotowania KGW Uho-wianki, na III pączek na bezowej chmurce z truskawkową grzywką z Powiatowego Środowiskowego Domu Samopomocy w Łaźniach, na IV uplasowała się słodkość z KGW Florianki, na V pyszność z KGW w Ogrodniczkach, a na VI cukiernicze cacko z KGW w Rogowie.
Gratulujemy i przypominamy: że zawsze, za każdym razem, tłusty czwartek bez pączka, to jak miesiąc bez słońca!
(Źródło i foto: powiatbialostocki.pl/ oprac. KA)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie