
Padła prośba o wydłużenie sygnału zielonego dla skręcających w lewo z ulicy Ciołkowskiego. I być może wkrótce korek na ulicy Ciołkowskiego przed skrzyżowaniem z ulicą Wiosenną będzie mniejszy. W tym miejscu bowiem ma zostać przebudowana sygnalizacja świetlna.
Nie tylko mieszkańcy Białegostoku, ale również Kleosina, Księżyna i odleglejszych miejscowości, którzy muszą z tego kierunku dojechać do centrum Białegostoku, wiedzą doskonale, gdzie znajduje się wąskie gardło. Szczególnie poranny szczyt daje się we znaki kierowcom, którzy muszą swoje odstać przed skrętem w lewo w ulicę Wiosenną. Światło pali się tam zdecydowanie za krótko, więc w ciągu jednego sygnału skręca zaledwie tylko kilka aut, a reszta musi dalej stać. Dlatego tworzy się korek na Ciołkowskiego przed skrzyżowaniem z Wiosenną.
Na ten poważny problem zareagowała radna Agnieszka Rzeszewska jeszcze na początku maja tego roku. Bo zwrócili się do niej mieszkańcy z prośbą o interwencję w sprawie tego skrzyżowania. Zdaniem mieszkańców i radnej, wydłużenie sygnału zielonego dla skręcających z ulicy Ciołkowskiego w ulicę Wiosenną rozwiązałoby problem.
„ W imieniu mieszkańców zwracam się z prośbą o wydłużenie czasu trwania światła zielonego dla skręcających w lewo z ulicy Ciołkowskiego w ulicę Wiosenną w kierunku centrum miasta. Coraz więcej kierujących, szczególnie w godzinach szczytu między 6:30 a 9:00 rano, jadących z Nowego Miasta, Kleosina i Juchnowca do pracy, szkoły czy przedszkola korzysta z tego skrzyżowania. Samochody oczekujące do lewoskrętu w godzinach porannych stoją aż za stadionem w okolicach targowiska miejskiego przy ul. Kawaleryjskiej” – wskazywała radna Agnieszka Rzeszewska w swojej interpelacji.
Tym razem prezydent ustami, a w zasadzie palcami sekretarza miasta, nie powiedział od razu „nie” – jak ma to w swoim zwyczaju, gdy proszą o cokolwiek radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Ma to jednak związek z tym, że w czasie, kiedy na biurko prezydenta Białegostoku trafiła interpelacja radnej Rzeszewskiej, trwał już przetarg na wyłonienie wykonawcy, który przebuduje sygnalizację świetlną właśnie na skrzyżowaniu ulicy Ciołkowskiego i Wiosennej.
„Obecnie trwa procedura przetargowa na zamówienie pn.: „Przebudowa sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Wiosennej i K. Ciołkowskiego w Białymstoku w formule zaprojektuj i buduj”. Inwestycja przewiduje zmianę organizacji ruchu oraz sposobu sterowania i ma na celu poprawę efektywności pracy sygnalizacji świetlnej” – czytamy w odpowiedzi udzielonej radnej Rzeszewskiej przez Krzysztofa Karpieszuka, sekretarza miasta.
Z tym, że na chwilę obecną nie wiadomo, czy wydłużony zostanie sygnał światła zielonego w taki sposób, o jaki prosiła radna. O wszystkim ma zdecydować to, w jaki sposób opracowany zostanie projekt przebudowy tego skrzyżowania. I w sumie to nawet nie wiadomo kiedy to dokładnie nastąpi. Miasto Białystok ogłosiło po raz drugi przetarg na tę inwestycję. Pierwszy przetarg zakończył się unieważnieniem z powodu złożenia ofert przekraczających kwotę przeznaczoną na ten cel.
Oferty do drugiego przetargu na przebudowę sygnalizacji świetlnej na Ciołkowskiego i Wiosennej można było składać do 24 maja i ponownie swoje usługi zaoferowały te same dwie firmy, które zostały już odrzucone z powodu zbyt wysokich cen. I nie ma póki co żadnej informacji, czy tym razem również zaoferowane stawki za wykonanie inwestycji przekraczają środki z budżetu miasta zarezerwowane na ten cel, czy Miasto Białystok jednak dołoży trochę więcej, aby inwestycję udało się zrealizować. I dlatego, że tak wygląda sytuacja na chwilę obecną, wciąż nie wiadomo, czy korki na Ciołkowskiego w porannym szczycie za jakiś czas będą mniejsze.
(Cezarion/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie