Zagrali razem na jednej scenie prawie cztery miesiące temu i przypadli sobie do gustu. Dorośli faceci z Happysad oraz młodzi białostoczanie z Little Breaver zagrają razem ponownie. W najbliższą sobotę w klubie studenckim Gwint będzie można pobawić się przy ich muzyce.
Pierwszy raz zagrali wspólnie w listopadzie na Węglowej. Wówczas Little Breaver wystąpił tuż po gwieździe wieczoru – Happysad. Jednak kiedy młodzi artyści, których średnia wieku wynosi 13 lat, zaczęli swój występ, doświadczeni muzycy stali się ich publicznością.
W najbliższą sobotę kolejność występu będzie odwrotna. Little Breaver rozgrzeje publiczność przed występem gwiazdy. Happysad natomiast reklamy specjalnie nie potrzebuje. Od wielu lat cieszy się ogromną popularnością. Kluby koncertowe nie mieszczą wszystkich chętnych. Być może wspólny występ dwóch zespołów potrwa dłużej, bo jak udało się nam ustalić, trwają rozmowy o innych koncertach, poza Białymstokiem.
Little Breaver zadebiutował w „Must be the Music” na antenie Telewizji Polsat. Młodzi artyści dostali się nawet do finału w pierwszej edycji tego programu. Ostatnio koncertowali w wielu miastach w Polsce i zagrali na finałowym koncercie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Białymstoku.
Start sobotniej imprezy, godz. 19 (drzwi 18). Klub studencki Gwint. Bilety – 40 zł w przedsprzedaży / 50 zł w dniu koncertu.
Komentarze opinie