
Fundacja, która miała prowadzić Centrum Integracji Cudzoziemców w Łomży wycofała się z pomysłu realizacji tego projektu przy ulicy Marynarskiej. Nie oznacza to jednak, że takie centrum nie będzie mogło powstać gdzieś indziej. Łomżyński samorząd jednym głosem chce przeciwstawić się realizacji Centrum Integracji Cudzoziemców gdziekolwiek w tym mieście.
Jeszcze w okolicach wakacji ubiegłego roku pojawiła się informacja o tym, że w Polsce ma powstać aż 49 Centrów Integracji Cudzoziemców. Jeden z nich miał zostać zlokalizowany w Łomży. Za projekt miała odpowiadać jedna z fundacji, a samo prowadzenie tego centrum miało zostać sfinansowane ze środków Unii Europejskiej. To projekt zlecony do realizacji przez Województwo Podlaskie, a dokładniej przez Wojewódzki Urząd Pracy w Białymstoku podległy marszałkowi województwa podlaskiego, zaś nadzorować miał go wojewoda podlaski.
Od początku pomysł wzbudzał wiele kontrowersji. Mieszkańcy większości miast wyrażali sprzeciw wobec realizacji Centrów Integracji Cudzoziemców. Inna sprawa, że nie wszyscy też mają świadomość, że takie centrum może zostać zlokalizowane w danych mieście, a jeszcze mniej ludzi ma pojęcie o dokładnej lokalizacji takiego centrum. Są jednak tacy, którzy tym tematem się zainteresowali.
Tak jest między innymi w Łomży, gdzie mieszkańcy zaczęli wywierać naciski na swoich przedstawicieli, czyli na radnych, aby zajęli się tym tematem. I praktycznie wszystkie głosy, jakie spływały do radnych dotyczyły możliwości blokady powstania takiego Centrum Integracji Cudzoziemców w Łomży. Stąd też radni wspólnie z prezydentem Mariuszem Chrzanowskim podjęli działania.
„Zwracam się z prośbą o wprowadzenie do porządku obrad najbliższej sesji Rady Miejskiej Łomży punktu dotyczącego przyjęcia stanowiska Klubu Radnych „Mariusza Chrzanowskiego”, w sprawie planowanego utworzenia w Łomży Centrum Integracji Cudzoziemców. W mojej ocenie, przyjęcie powyższego stanowiska jest konieczne w związku z rosnącym niepokojem mieszańców naszego miasta, związanym z podejmowanymi działaniami w sprawie uruchomienia Centrum Integracji Cudzoziemców. Mając na względzie powyższe, w załączeniu przedkładam projekt stanowiska z prośbą o jego przekazanie i przyjęcie na sesji w dniu 26 lutego 2025 r.” – to treść pisma, jakie skierował do Rady Miejskiej w Łomży prezydent Mariusz Chrzanowski.
W projekcie stanowiska można z kolei przeczytać o złych doświadczeniach mieszkańców Łomży, kiedy działał tam już kiedyś Ośrodek dla Uchodźców, ale także o sprzeciwie mieszkańców dla budowy Centrum Integracji Cudzoziemców i możliwością spadku bezpieczeństwa w mieście. Stanowisko miałoby trafić do premiera polskiego rządu, marszałka województwa podlaskiego, członka zarządu województwa podlaskiego oraz podlaskich parlamentarzystów.
Z informacji, jakie przekazano naszej redakcji wynika, że z przyjęciem takiego stanowiska nie powinno być problemów. Bo choć z propozycją wyszedł radny i szef klubu radnych Mariusza Chrzanowskiego Andrzej Grzymała, to radni z innych klubów pozytywnie odnieśli się do pomysłu zablokowania możliwości powstania w Łomży Centrum Integracji Cudzoziemców. Istnieje duża szansa na to, że stanowisko zostanie przyjęte jednogłośnie na najbliżej sesji Rady Miejskiej w Łomży.
To nie wszystko, ponieważ łomżyński samorząd ma także inne plany – na wypadek, gdyby jednak ktokolwiek dążył do utworzenia w Łomży Centrum Integracji Cudzoziemców. Cały czas zbierane są podpisy mieszkańców sprzeciwiających się realizacji takiego Centrum. A na dodatek prezydent Mariusz Chrzanowski, ale także i radni z jego klubu radnych podkreślają, że będą dążyli do przeprowadzenia referendum, w którym to mieszkańcy będą mieli możliwość wypowiedzenia się w interesującej ich sprawie i tym samym niejako do podjęcia decyzji.
Ostatnie informacje z urzędu marszałkowskiego, który jest odpowiedzialny za realizację Centrum Integracji Cudzoziemców, są takie, że na chwilę obecną nie została zawarta umowa o dofinansowanie tego projektu w Łomży. Co istotne, gdyby umowa została zawarta, to Centrum Integracji Cudzoziemców miałoby zacząć działać już za nieco ponad miesiąc, bo od 1 kwietnia tego roku.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDP)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie