Reklama

Lubomirski WSAP story: tajemniczy inwestor i prezydencka życzliwość

28/09/2016 14:31

Wyższej Szkole Administracji Publicznej w Białymstoku nie grozi już likwidacja. A przynajmniej nie w najbliższym czasie – właściciel uczelni wycofał wniosek w tej sprawie z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Oficjalny powód to mnóstwo sygnałów od studentów (potencjalnych i aktualnych), którzy dzwonili do WSAP w reakcji na doniesienia o zamknięciu placówki. Uczelnia ogłosiła, że nadal prowadzi nabór.

Jakie są powody nagłej zmiany decyzji? Nikt nie chce przyznać, że ma to cokolwiek wspólnego z aferą wywołaną informacjami, że uczelnia przejęła na własność za bezcen i na raty Pałacyk Lubomirskich. Co więcej Rafał Taszycki, kanclerz uczelni – do niedawna główny udziałowiec spółki będącej właścicielem WSAP – twierdzi, że WSAP wycofuje się z planów sprzedaży Pałacyku. Co jest powodem, że stojąca na skraju upadku uczelnia tak raptownie zmieniła plany? Otóż pojawił się nowy inwestor, który chce zainwestować we WSAP. Jak przyznaje kanclerz plany inwestycyjne obejmują też Pałac Lubomirskich, który może zmienić zupełnie swój charakter i z siedziby władz uczelni zamienić się na przykład w hotel.

Przypomnijmy – WSAP dwukrotnie utrzymywał od miasta duże bonifikaty na Pałac Lubomirskich. W 1998 z powodów edukacyjnych było to 80 procent zniżki za 40-letnie użytkowanie wieczyste. W 2014 roku prezydent Tadeusz Truskolaski nie konsultując tego z radnymi i w tajemnicy przed opinią publiczną przekazał prawo własności Pałacu z 50 procentową zniżką za prawie 700 tysięcy złotych rozkładając tą należność na 20 rat. Dziwna to bonifikata – wynika z niej, że prawo własności do Pałacu Lubomirskich można było nabyć za 1,2 miliona złotych. Nawet wliczając, że jest to przekształcenie z 40 letniego użytkowania wieczystego (w dniu decyzji już 22 letniego, bo przez 18 lat WSAP już z tego prawa korzystał) wychodzi z tego skromna kwota. Zwłaszcza, że rok po wycenieniu Pałacu na 1,2 miliona wystawiony został za 6,9 miliona. Czy tylko nam wydaje się, że coś tu nie gra?

Jako powód zastosowania bonifikaty Urszula Mirończuk, rzecznika prezydenta, podała, że prezydent miał takie prawo, podmiot się o to ubiegał i spełniał wszystkie warunki. Sugerowała, że prezydent miał związane ręce i musiał wydać pozytywną decyzję administracyjną. Sprawdziliśmy. Mógł, ale nie musiał. Magistrat mógł odmówić wskazując ważne powody społeczne (np. zabytkowy obiekt od dawna nie jest wykorzystywany zgodnie z celem wskazanym w umowie przyznającej bonifikatę). Poza tym nic nie zmuszało Tadeusza Truskolaskiego do rozkładania zapłaty na raty: było to wyłącznie jego dobra wola. Wykazał się niewątpliwą życzliwością wobec uczelni i optymizmem, że podmiot będzie w stanie kiedyś spłacić dług. Czy wiara ta miała podstawy w tym, że prezydent miał wiedzę o tym, że cena wywoławcza Pałacyku wielokrotnie przewyższa cenę naznaczoną przez miasto?

W tej sytuacji nowy inwestor (spółki właścicielskiej, uczelni?) uzyskuje swobodne prawo do dysponowania jej majątkiem – w tym Pałacem Lubomirskich. Miasto prawo to bezpowrotnie straciło i w sprawie Pałacu Lubomirskich może jedynie ustami swojego konserwatora zabytków protestować przeciw nadmiernym ingerencjom w jego zabytkowy charakter. Inna rzecz, że jeszcze w 2012 roku prezydent usiłował odebrać WSAP-owi 300 tysięcy dotacji na remont dachu. Po tym jak publicznie to ogłosił sprawa ucichła i nic nie wiadomo czy oczekiwania swoje w tej materii podtrzymał. Przypomnijmy, że w 2015 magistrat przyznał 90 tysięcy na Pałacyk, który świeżo co sprzedał. Konia z rzędem temu, kto – nie będąc stronnikiem prezydenta lub jego rzecznikiem – widzi w tym jakiś sens.

Pozostaje jeszcze sprawa hipoteki uczelni. Poza hipoteką ustanowioną przez miasto jest tam jeszcze jeden dług – 900 tysięcy złotych jako zabezpieczenie pożyczki, której udzieliła spółka GD Plus. Spółka ta obecnie ubiega się o wykreślenie z KRS. Jej głównym udziałowcem jest Adam Bogusław L., były prezes PMB prawomocnie skazany za działanie na szkodę swojej firmy. Czy to on lub któryś z jego wspólników z innych spółek z rodziny GD jest tym tajemniczym inwestorem? (wśród firm powiązanych osobami wspólników Adama L. są m. min. Społeczne Towarzystwo Oświatowe oraz Chłodnia Białystok).

Mamy wrażenie, że burzliwa w ostatnim czasie historia WSAP i Pałacu Lubomirskich w najbliższej przyszłości przyniesie jeszcze sporo zwrotów. Oby tym razem bez uznaniowej życzliwości prezydenta w tle. Życzliwości naszym kosztem – kosztem majątku miasta.

(Przemysław Sarosiek/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2016-09-28 19:36:17

    Chłodnia Białystok ?? to już wiadomo kto za tym stoi...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-09-30 19:22:02

    Adam Bogusław L. jest byłym szwagrem obecnego kanclerza uczelni który wczesniej groszem nie śmierdział więc pieniądze z PMB po rodzince zostały wrzucone w przejęcie mjatku WSAP. Pałac jest dziedzictwem całego miasta i należy zrobić wszytsko żeby go wyrwać z rąk takich złodzieji w garniturach. Przecież władze miasta maja mnóstwo dźwigni żeby w danym miejscu zablokować każda inwestycję, no chyba że układzik cały czas trwa ale liczmy na to że to się tym zgniliznom moralnym w końcu skończy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-09-30 19:47:13

    Biorąc pod uwage udział prezydenta Truskolaskiego to dalej ludziska głosujecie na układ, który teraz bedzie uciekał do "nowoczesnej" Polski. Przecież na bank wyjątkiem jest to młode jabłko które upadło bardzo daleko od tej jabłoni która jest taka przychylna wyprowadzaniu majątku miasta w prywatne rece. Mam nadzieję że ustawa o konfliskacie majatków poradzi sobie z majątkami tych przychylnych sobie ludzi wielkiego biznesu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-09-30 19:52:24

    Adam Lenkiewicz już za PMB powinien siedzieć a nie dostać wyrok w zawieszeniu a nie grzywnę 50 tysięcy która tak lekką reka liczyc stanowi 0,1% rozwalonego przedsiębiorstwa. Wszytsko w imie likwidowania konkurencji zakładów mięsnych w których żona jest w radzie nadzorczej. Jedna maszynka do produkcji do PMB za zawyzona kwote a druga za grosz w promocji do zakładów konkurencji. Ludzie o tym wiedzą a władza nie wie? Śmiech wie ale jest kupiona, przyjdzie czas na rozliczanie przetragów. Ludzie na ulicy maja dużo kultury bo na takim obiadziku w Cristalu Adam Lenkiewicz powinien byc również przez kelnerów opluwany. jedyna nadzieja że mu do frytek leją lub coś podobnego.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-09-30 20:10:48

    Byłego prezesa zakładów mięsnych bronił mecenas kudrycki a to na pewno jest przypadkowa zbieżność nazwisk. Chociaż biorąc pod uwage iż żyjemy w mieście w którym symbol swastyki jest symbolem pokoju to raczej wszytko jest możliwe. Pan mecenas powinien dostac medal odrodzenia polski bo skoro prezes został skazany to nie będzie mógł zasiadać w spółkach skarbu państwa. Miasto stracone może chociaż państwo da się uratować. Jeżeli kregosłup moralny tego miasta tworzą ludzie którzy twardośc tego kregosłupa mją w okolicach głowonogów to szkoda że sie człowiek w nepalu nie urodził (nepal bo dalej sobie nie wyobrażam).

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-09-30 20:17:48

    Byłego prezesa PMB bronił mecenas kudrycki ale to pewno przypadkowa zbieżność nazwisk z pania europoseł. Chociaż w mieście w którym symbol swastyki jest symbolem pokoju wszytko jest mozliwe. Panu mecenasowi należy się medal odrodzenia polski bo skoro prezes jest skazany prawomocnym wyrokiem sądu to nie może zasiadać w spółkach skarbu państwa. Miasto przegrane może chociaż państwo da sie przed złodziejami uratować. Twardość kregosłupa moralnego tego towarzystwa jest w okolicach twardości kręgosłupa głowonogów ale parcie na kase jest w okolicach twardośći diamentu. Jak tak działa wymiar sprawiedliwośći to szkoda że sie czlowikek w nepalu nie urodził (dalej sobie nie wyobrażam).

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-09-30 20:19:46

    O i dodało sie dwa razy a już myslalem ze moderuja. Przepraszam redaktorów za niesłusszne niewyartykułowane oskarżenia. Zbyniu

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-10-02 10:15:27

    Lenkiewicz w rodzinką chcą zrobić to samo co z PMB. Zlikwidować WSAP i za bezcen kupić pałac i budynki na podstawione osoby. Cała szkoła wie, że wspólnie z siostrzyczką strzaszą i szantażują jej pracownikow w rektorem na czele. A sama siostrzyczka podobno ma słabość do księży i uchodzi w mieście za ich kurtuzne.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do