
Kryminalni z białostockiej „dwójki” zatrzymali podejrzanego o kradzież puszki z pieniędzmi. Datki zbierane były na leczenie chorych na nowotwór dzieci. Zatrzymany 34-latek kradł również kosmetyki, okulary i odzież. Białostoczanin usłyszał w sumie 7 zarzutów: zarzut kradzieży zuchwałej i 6 zarzutów kradzieży. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Pierwszego dnia maja na białostockim osiedlu Bojary doszło do kradzieży puszki z pieniędzmi. Jak ustalili policjanci, do apteki wszedł mężczyzna, który po odwróceniu uwagi farmaceuty zabrał z lady puszkę, do której wrzucane były pieniądze. Datki zbierane były na leczenie chorych na nowotwór dzieci.
Złodziej wpadł, bo jego przestępczą działalność zarejestrowały kamery monitoringu. Mundurowi ustalili tożsamość podejrzanego i zatrzymali go już następnego wieczoru, w mieszkaniu. Okazał się nim 34-letni białostoczanin.
Śledczy pracujący nad sprawą ustalili, że 34-latek kradł również kosmetyki, okulary i odzież. Proceder ten trwał od marca do kwietnia. Straty oszacowane przez pokrzywdzonych to ponad 6 tysięcy złotych.
Stąd też 34-latek usłyszał w minioną środę w sumie 7 zarzutów: jeden zarzut kradzieży zuchwałej i 6 zarzutów kradzieży. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ oprac. Kalina)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie