Reklama

Mieszkańców osiedla Leśnego w Wasilkowie czeka prawdziwy koszmar. Powodem jest inwestycja drogowa

26/09/2024 07:06

Nasza redakcja otrzymała niepokojącą wiadomość, dotyczącą rodzin mieszkających na osiedlu Leśnym w Wasilkowie. Jak donoszą autorzy, obecne plany drogowe - jeżeli zostaną zrealizowane - wprowadzą istny horror za sprawą tirów, które drastycznie obniżą bezpieczeństwo, komfort życia i zrujnują dotychczasowy spokój. Nasi rozmówcy przekonują, że białostocki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ignoruje ich obawy i postulaty. Mimo że przedstawili rozwiązania, które mogłyby satysfakcjonować wszystkie strony. Pisali petycje, wsparł ich burmistrz Wasilkowa. Wskazują, że na razie wszystko jak grochem o ścianę.

Mieszkańcy osiedla Leśnego w Wasilkowie znaleźli się w trudnej sytuacji. Ich zdaniem wkrótce nie będą mogli już spać spokojnie jak wcześniej.

GDDKiA w Białymstoku wraz z planowaną budową drogi ekspresowej S19 powoli szykuje nam koszmar na osiedlu. W lutym tego roku składaliśmy do tej instytucji petycję w sprawie ekranów pochłaniających dźwięk, a tu okazało się, że mamy dużo większy problem. GDDKiA planuje poprowadzić tiry przez nasze osiedle, obok naszych domów - ulicą Cedrową. Nie zaplanowała przy tym żadnego rozwiązania, aby samochody ciężarowe omijały nasze osiedle. Inwestycja jest na etapie planu budowlanego, który został zlecony wykonawcy, firmie Unibep. Wydana jest już decyzja środowiskowa, jednak nie ma ZRID, czyli zezwolenia na realizację inwestycji drogowej - tłumaczą mieszkańcy osiedla Leśnego w Wasilkowie. - Jesteśmy po spotkaniach z burmistrzem Wasilkowa Adrianem Łuckiewiczem oraz przedstawicielami rady miejskiej, którzy także zauważyli ten problem i zadeklarowali interwencję w GDDKiA w Białymstoku. Po ostatnim spotkaniu 27 sierpnia 2024 r. z burmistrzem otrzymaliśmy informację, że także przedstawiciele gminy napotkali na niechęć i opór w rozmowach z białostockim oddziałem GDDKiA.

Jolanta Skowrońska z Wasilkowa precyzuje, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku, realizując inwestycję budowy S19, zaplanowała trasę, która zamiast prowadzić do terenów przemysłowych, będzie przebiegać przez osiedle Leśne.

Choć proste rozwiązania leżą jak na dłoni, urzędnicy zasłaniają się procedurami i prawem, które wcale nie zakazują im myśleć o ludziach mieszkających w bliskim sąsiedztwie inwestycji. Wręcz przeciwnie - pozwalają nie myśleć. I taki jest efekt, że rozwiązania problemu proponują sami mieszkańcy - mówi w rozmowie z naszą redakcją.

Pod złożoną do GDDKiA przed ok. miesiącem petycją podpisało się 221 osób. We wrześniu do warszawskiej centrali skierowana została skarga na działania terenowego oddziału GDDKiA w Białymstoku.

Domagamy się konkretnych, działań mających na celu uwzględnienie podczas budowy drogi ekspresowej S19 rozwiązań mających odsunąć ruch pojazdów ciężkich od naszych domów - wyjaśnia Maciej Markowski.

Mapa sytuacyjna

Mieszkańcy żądają zlecenia wykonawcy inwestycji - firmie Unibep - uwzględnienia w planie budowlanym jednego lub obu wskazanych w petycji rozwiązań: drogi asfaltowej prowadzącej od ronda przy Świętej Wodzie i wyprowadzającej ruch pojazdów ciężkich za osiedlem i / lub zjazdu prowadzącego tiry bezpośrednio do terenów przemysłowych.

Liczą, że ich głos zostanie uwzględniony na etapie projektowania przez wykonawcę - Unibep. W razie nie przyjęcia tych rozwiązań zapowiadają protesty na etapie ZRID, podczas pozyskiwania pozwolenia na budowę.

Protestujemy, bo nie zgadzamy się na wdrożenie planów GDDKiA niszczących wypracowane lata temu i cały czas obowiązujące rozwiązanie, mające na celu oddalenie ruchu tirów od osiedla Leśnego. Obecnie istnieje droga szutrowa wyprowadzająca ruch ciężarówek z dala od domów. Droga ta zostanie jednak zabrana na poczet budowy S19. A przecież poprzednie rozwiązanie nie bez powodu zostało wdrożone wiele lat temu. GDDKiA w Białymstoku nie zaplanowała teraz w zamian żadnego rozwiązania mogącego zapewnić ochronę zdrowia i życia od ciężkich pojazdów. Nie było też żadnych konsultacji społecznych. Urzędnicy zdecydowali, że tiry mają jeździć ulicą Cedrową, tuż obok naszych domów - podkreśla Maciej Markowski.

Burmistrz Wasilkowa Adrian Łuckiewicz popiera starania mieszkańców osiedla Leśnego opisywane sprawie. Stwierdza, że GDDKiA, realizując inwestycję budowy drogi ekspresowej S19, nie zaplanowała rozwiązań mających na celu odprowadzenie ruchu pojazdów ciężkich i tirów od zabudowań, a w myśl przedstawionych dotychczas rozwiązań ruch miałby się zbliżyć do osiedla Leśnego II poprzez zagrodzenie dotychczasowej drogi szutrowej, po której dziś poruszają się ciężarówki. Za zasadną postrzega również kwestię postawienia ekranów akustycznych, co też sugeruje Generalnej Dyrekcji od 2019 roku.

Uważam, że istnieją rozwiązania, które należy uwzględnić w projekcie budowlanym, poprzez stworzenie drogi serwisowej jak najbliżej przyszłej drogi ekspresowej. Konkretne działania, o które wnoszą mieszkańcy osiedla, są zasadne i w skali inwestycji realizowanych przez GDDKiA w zasięgu finansowych możliwości tej instytucji. W imieniu mieszkańców osobiście prowadzę rozmowy z GDDKiA w tej sprawie. Zainteresowałem tym tematem również wojewodę podlaskiego oraz lokalnych parlamentarzystów: posłów i senatorów. Zorganizowałem także wspólnie z radną miejską Magdaleną Szubzdą spotkanie z mieszkańcami osiedla w Urzędzie Miejskim w Wasilkowie, aby wyjaśnić zawiłości i złożoność całej sytuacji. Liczę na otwartość ze strony GDDKIA i przychylność, tak aby zabezpieczyć interes i bezpieczeństwo mieszkańców Wasilkowa oraz doprowadzić do sytuacji, w której przyszła inwestycja będzie dla nich jak najmniej uciążliwa - komentuje Adrian Łuckiewicz.

Liczące ponad tysiąc osób osiedle Leśne cały czas się rozwija. Mieszkańcy przekonują, że w związku z rozbudową obwodnicy Wasilkowa ucierpi podwójnie.

Inwestycja zwiększy natężenie hałasu oddziałując negatywnie na ludzi i środowisko. Droga ekspresowa przesunie się 20 metrów w kierunku domów mieszkalnych. Zostanie wycięty pobliski las. Składaliśmy w tej sprawie oddzielny wniosek o zamontowanie ekranów akustycznych 21 lutego 2024 r. Pod petycją podpisało się wtedy 350 osób - mówi Jolanta Skowrońska

Zainteresowani opublikowali petycję online, w sprawie wdrożenia podczas planowanej budowy drogi ekspresowej S19 rozwiązań, mających ochronić mieszkańców os. Leśnego w Wasilkowie przed nadmiernym ruchem pojazdów ciężkich ulicą Cedrową. Jej treść znajduje się TUTAJ.

Nasza redakcja zwróci się do białostockiego oddziału GDDKiA o stanowisko dotyczące postulatów mieszkańców i wyjaśnienie dotychczasowych działań, które tak bardzo poruszyły lokalną społeczność.

Do sprawy wrócimy.

(Piotr Walczak)

Aktualizacja: 28/09/2024 05:10
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do