Reklama

Minister Leszczyna do odwołania. W województwie podlaskim mają znikać porodówki, bo personel wychodzi z wprawy

07/11/2024 21:45

Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec minister zdrowia Izabeli Leszczyny już wpłynął do Sejmu. Powodów jest co najmniej kilka. Ale przede wszystkim fatalna sytuacja w większości szpitali w Polsce, a także planowana likwidacja porodówek i oddziałów położniczych w różnych szpitalach w Polsce. W województwie podlaskim zlikwidowanych ma być aż 11 takich szpitali i oddziałów.

O tym już informowaliśmy na naszych łamach kilkukrotnie, bo sprawa jest bardzo poważna i szykuje się prawdziwe piekło kobiet. Rodząca kobieta będzie wkrótce miała do pokonania nawet 100 i więcej kilometrów, bo w takiej odległości będzie najbliższy szpital w województwie podlaskim. Oczywiście najbliższy szpital dla kobiet mieszkających w mniejszych miejscowościach. Na pewno bowiem mają funkcjonować szpitale w Białymstoku, w Łomży i w Suwałkach.

Jak wyjaśniała minister Izabela Leszczyna, a za nią nawet niedawno powtórzył to premier Donald Tusk, w szpitalach rodzi się coraz mniej dzieci, wiec ich utrzymywanie jest nierentowne, a poza tym personel wychodzi z wprawy, kiedy rodzi się mniej niż jedno dziecko dziennie. Z tym, że nikt już nie patrzy na bezpieczeństwo i zdrowie ciężarnej kobiety, ani jej dziecka. 

- Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec minister Izabeli Leszczyny jest konsekwencją zapaści w służbie zdrowia do jakiej doszło po 10 miesiącach rządów koalicji 13 grudnia i po 10 miesiącach rządów pani minister Leszczyny – przekazał szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak. 

W kontekście szpitali oraz oddziałów ginekologicznych i położniczych jest już jednak lekka zamiana. Minister Leszczyna poinformowała, że nie będzie tworzyła odgórnej listy placówek przeznaczonych do likwidacji. Co nie zmienia faktu, że jakieś do likwidacji przeznaczone będą. Tymczasem zbliża się koniec roku i nie bardzo wiadomo, gdzie i które placówki medyczne będą zlikwidowane. 

W niedawnym wywiadzie udzielonym dla PAP minister zdrowia zapowiedziała zwrócenie się o współpracę do konsultantów wojewódzkich i zaznaczyła, że resort chce, aby „lekarze, eksperci, specjaliści określili najlepsze warunki dla kobiety rodzącej i dziecka, zarówno jeśli chodzi o opiekę okołoporodową, jak i odległość od miejsca zamieszkania do najbliższej porodówki". Z tym, że nic jednak konkretnego od tamtej pory nie wiadomo. 

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Fakty Białystok)
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do