Reklama

Monilove promuje kolejny singiel

26/06/2014 17:49
W Białymstoku coraz więcej dzieje się muzycznie. I bardzo dobrze, bo kultura próżni nie lubi. Artyści współpracują z dużymi wytwórniami i starają się zaistnieć na szerszych wodach. Teraz Monilove promuje swój kolejny singiel.

Lokalni artyści wcale nie muszą mieć kompleksów. Powstają coraz lepsze produkcje i coraz ciekawsze. Można tylko ubolewać, że na rodzimym rynku mało kto zwraca uwagę na te starania, które pochłaniają bardzo dużo czasu i pieniędzy. Płyta Monilove to zupełnie coś innego niż można usłyszeć na typowych nagraniach prezentowanych przez stacje radiowe. Dodatkowo koncerty na żywo, z udziałem instrumentów i tancerkami robią piorunujące wrażenie. Czy artystka woli komponować czy mimo wszystko występować na żywo, gdzie nie ma miejsca na pomyłki?

Cóż moim zdaniem w ogóle trudno porównywać obie te formy ekspresji. Towarzyszy im w moim przypadku zupełnie inny klimat i wyzwalają totalnie różne emocje. Nie ukrywam, że tworzenie nowych numerów pozbawione jest stresu czy tremy (tym bardziej że zwykłam pracować w towarzystwie bliskich mi ludzi), a co za tym idzie, bardziej komfortowe jednak uczucia po dobrze zagranym koncercie są nie do podrobienia. Zatem nie umiem jednoznacznie stwierdzić czy wolę jedno czy drugie. To, czym się zajmuje polega na wyrażaniu siebie muzyką i słowem – pisaniu piosenek oraz dawaniu temu wyraz na żywo, na koncertach, w bezpośrednim kontakcie ze słuchaczem i to w całości sprawia, że jestem bardzo szczęśliwa mogąc to robić …po prostu - powiedziała nam Monilove.

Z pewnością koncerty na żywo to jedno. Ale występ przed kamerami telewizyjnymi to zupełnie inaczej zawieszona poprzeczka. Tam już absolutnie nie może być mowy ani o pomyłkach, ani o tremie.

Możliwość zagrania w studio telewizyjnym jest zajebistą przygodą, obserwacja całego procesu ""od kuchni"" (ekipa, sprzęt, tempo i warunki pracy) weryfikuje wyobrażenia i oczekiwania na ten temat. Ogólne wrażenie jak najbardziej pozytywne, jednak brakuje klimatu koncertu, którego nie da się odtworzyć na potrzeby programu tv, w którym ma się czas max. 2 minuty, a publiczność jest niewielka, wcześniej wyselekcjonowana i niekoniecznie świadoma odbioru muzyki w takich warunkach - mówi nam Budyń, basista w zespole Monilove.

Artystka wraz z zespołem koncertuje już nieco po Polsce. Ostatnio jednak Monilove częściej niż na scenach Białegostoku widywana jest w telewizji. Ponad miesiąc temu do swojego programu muzyków zaprosił Kuba Wojewódzki. Zaś zupełnie niedawno podczas uroczystości wolnościowych Monilove pojawiła się w TVP. Muzycy wykonali wówczas własną interpretację „12 groszy” Kazika. Warto dodać, że Monilove współpracowała z Kazikiem podczas kręcenia teledysku właśnie do tego utworu.

Tymczasem warto zobaczyć jak wygląda kolejny singiel. Zapewniamy, że na żywo ten i inne utwory brzmią jeszcze lepiej. Głównie za sprawą perkusji na żywo oraz sampli, które znakomicie aranżuje DJ Feel-X.



(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do