Na Placu Niepodległości pod kościołem Św. Rocha stanie pomnik Romana Dmowskiego

Jeszcze nie wiadomo kiedy stanie, ale wiadomo, że pomnik stanie na Placu Niepodległości pod kościołem pod wezwaniem Św. Rocha i będzie kosztował około 600 tys. złotych. Radni na ostatniej sesji zgodzili się na to miejsce, ale zostaje jeszcze zebranie pieniędzy.

Sama inicjatywa budowy pomnika ma już 12 lat. Środowiska narodowe i patriotyczne od tak dawna podejmują wysiłki, aby jeden z ojców Polski niepodległej miał swoje miejsce w Białymstoku. Musiało to też być miejsce reprezentacyjne, a przynajmniej godne tak znamienitej postaci. Od początku też inicjatorami budowy pomnika Romana Dmowskiego w Białymstoku była strona społeczna, która najpierw przez dłuższy czas walczyła o znalezienie odpowiedniego miejsca na pomnik, a później zaczęła po prostu zbierać pieniądze. Tyle tylko, że ani jedno, ani drugie zadanie, do łatwych nie należały.

Od ponad tygodnia jeden problem już można powiedzieć, że trochę odpadł. Radni, którzy spotkali się na wrześniowej sesji Rady Miasta, debatowali w sprawie budowy pomnika Romana Dmowskiego w Białymstoku. Bo choć radni ostatecznie wyrazili zgodę na postawienie monumentu na Placu Niepodległości pod kościołem Św. Rocha, to nie wiadomo, ani kiedy pomnik stanie, ani nawet jak długo postoi.

- Planujemy przebudowę tego miejsca. Bo ulica Lipowa już została zmodernizowana, a za chwilę podobnie będzie z ul. Św. Rocha. Kolejnym krokiem będzie uporządkowanie Placu Niepodległości – przekazał radnym zastępca prezydenta Białegostoku Adam Musiuk.

Tyle tylko, że nie był w stanie powiedzieć nic więcej o tym, kiedy przebudowa w ogóle miałaby nastąpić i co się zmieni, czy jak będzie wyglądał Plac Niepodległości po tej przebudowie. Więc i tym bardziej nie był w stanie powiedzieć, czy po przebudowie tego miejsca w ścisłym centrum Białegostoku, pomnik nadal będzie mógł tam stać i czy będzie możliwe organizowanie pod nim uroczystości.

- Nie popełniajmy tego samego błędu, co z pomnikiem Marszałka Piłsudskiego. Dziś każdy fachowiec powie, że w tym miejscu, gdzie stoi obecnie, marszałek powinien być w innej postaci – mówił do radnych Adam Musiuk.

- Inicjatywa budowy pomnika od wielu lat czeka na realizację. Jest teraz szansa, że być może w końcu się doczeka – argumentował z kolei radny Henryk Dębowski, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Bo też rozchodzi się o formę i wygląd pomnika. Ta koncepcja jest znana i faktycznie, do Placu Niepodległości w obecnym kształcie pasuje. Ale nie wiadomo czy po przebudowie miejsca, też będzie pomnik w takiej wersji pasował. Inicjator budowy pomnika Romana Dmowskiego, były radny Dariusz Wasilewski tłumaczył radnym, że dobra forma wszędzie i zawsze się obroni, więc nie ma co dziś blokować decyzji z powodu wyglądu miejsca lub samego pomnika.

Radni ostatecznie podnosząc ręce za uchwałą dali zgodę na budowę pomnika Romana Dmowskiego na Placu Niepodległości pod kościołem Św. Rocha. Strona społeczna musi teraz zebrać pieniądze na ten cel. Jak przekazał Dariusz Wasilewski, chodzić może nawet o 600 tys. złotych. Jednak do tej pory na koncie zbiórki jest tylko około 50 tysięcy.

(K. Adamowicz/ Foto: DDB)