Wyższa Szkoła Administracji Publicznej w Białymstoku znów nie ma szefa. Za kilka dni ma być znane nazwisko osoby, która pokieruje uczelnią. Na razie wszystko owiane jest tajemnicą.
Tylko w tym roku kalendarzowym zrezygnowały z funkcji rektora WSAP dwie osoby. Na początku roku, bo w styczniu, ze stanowiska rektora zrezygnowała prof. Patrycja Suwaj. Tłumaczyła się względami zdrowotnymi. Po niej uczelnią kierowała do niedawna prof. Hanna Konopka, ale i ta zrezygnowała z funkcji. Powołany nowy lub nowa rektor będzie zatem już trzecim rektorem w tym roku kalendarzowym.
Odkąd Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej przekazała prawa właścicielskie do kierowania uczelnią spółce Professional Quality Education, zaczęły się kłopoty. Niż demograficzny oraz słaba oferta edukacyjna nie ściągały wielu chętnych w nowe mury na Dojlidach. Mija rok odkąd uczelnia działa pod nową spółką. Promocja, ani inne działania zachęcające przyszłych studentów do podejmowania płatnych kierunków studiów, nie przyniosły większych efektów.
Wiele uczelni w Polsce, zwłaszcza prywatnych lub z udziałem kapitału prywatnego miało kłopoty z naborem. W naszym mieście nadal są wolne miejsca na różnych kierunkach uczelni publicznych jak i prywatnych. Wyższa Szkoła Administracji Publicznej w Białymstoku wraz z powołaniem nowego rektora ma przedstawić ambitne plany oraz strategię na najbliższe działanie.
Komentarze opinie