Reklama

Niby deflacja

15/10/2014 13:09


Od jakiegoś czasu ekonomiści i specjaliści od biznesu oraz rynków grzmią i przestrzegają przed groźną deflacją. Inni w tym samym czasie mówią, że nic złego się nie wydarzy. A my zwyczajnie sprawdziliśmy czy jest taniej. Odpowiedź jest jedna – nie jest.

Oczywiście nikt z nas nie jest wybitnym, nawet niewybitnym ekonomistą, więc nawet nie będziemy się podejmować tłumaczenia i wyjaśniania czy deflacja jest dobra czy niedobra dla gospodarki. Za to bez żadnego problemu poszło nam sprawdzenie jak wyglądają ceny różnych produktów na przestrzeni kilku miesięcy. Niektórzy powiadają, że potaniało nam jedzenie oraz środki czystości. Inni jeszcze wskazują na tańszy sprzęt AGD oraz technowinki, bez których dziś już mało kto potrafi się obejść.

Jako, że nie ma wśród nas ekonomistów badanie sprowadziło się do porównania cen różnych towarów, które reklamowane były w gazetkach dwóch dużych sklepów należących do dwóch różnych sieci. Przyjęliśmy okres półroczny i na podstawie porównania cen tych samych produktów wyszło nam, że taniej wcale nie jest. Wręcz przeciwnie – jest drożej.

Może nie są to jakieś drastyczne podwyżki, bo zazwyczaj przy drobniejszych rzeczach jest to niecała złotówka na produkcie. Niekiedy wręcz kilka lub kilkanaście groszy. Jednak biorąc pod uwagę w jakich ilościach sprzedają się różnego rodzaju produkty dochód może stanowić dość pokaźny zastrzyk dla podmiotów je sprzedających. Dla przykładu jeszcze w lutym tego roku:

Kiełbasa Krakowska Sucha pakowana po 320 g kosztowała 13,79 zł za kilogram. Obecnie tę samą kiełbasę kupimy już po 14,99 zł za kilogram.

Ser Camembert pakowany po 240 g w lutym kosztował 7,39 zł – obecnie 7,79 zł.

Kawa Nescafe Creme w lutym – 17,98 zł, zaś obecnie 18,38 zł.

Cukierki Galaretki „Jolly” w lutym cena – 1,49 zł za 100 gram, obecnie 1,59 zł.

Gęś za kilogram w lutym kosztowała 10,99 zł, zaś obecnie aż 15,99 zł.

Pasta do zębów Colgate w lutym 4,99 zł, we wrześniu 5,99 zł.

Sok lub napój Pysio cena za litr w lutym 2,10 zł, obecnie 3,32 zł.

To tylko wybrane przez nas produkty, które można kupić niezależnie od pory roku. Wiadomo przecież, że dla przykładu owoce lub warzywa, nawet ryby mają różne ceny w zależności od pory roku. Podobnie dzieje się ze sprzętem sportowym lub takimi towarami jak donice, sprzęt ogrodniczy, a nawet gadżety do samochodów.

Co ciekawe, że porównując ceny z lutego i z końcówki września udało się nam znaleźć dwa produkty, które potaniały. Tańsze są pączki, ponieważ w lutym można było kupić ich 6 sztuk za 4,49 zł zaś obecnie zapłacimy już tylko 3,75 zł. Przy czym pączki obecnie są nieco mniejsze niż były kiedyś. Taniej także byśmy zapłacili teraz za kaszę jęczmienną, bo obecnie jej cena spadła z 0,21 zł za 100 gram na 0,17 zł.

Teraz nasuwa nam się pytanie jak wierzyć w to, że cena paliw dyktuje ceny wszystkich produktów, które trzeba dowieźć do sklepów? Paliwo akurat jeszcze zimą kosztowało blisko 6 zł. Obecnie cena na litr 95 wynosi lekko ponad 5 zł. Gdyby tak ktoś wynalazł pojazd, który da się zatankować pączkami?

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Flickr.com/ Dread Pirate Roberts)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do