Osoby mieszkające w różnych blokach od kilku miesięcy dostają informacje o wymianie drzwi. W ulotkach, które trafiają do skrzynek pocztowych widnieje informacja, że montaż nowych drzwi będzie refundowany przez spółdzielnię mieszkaniową.
Niestety, spółdzielnie nie zwracają kosztów montażu drzwi. Prywatni przedsiębiorcy działają nieuczciwie. Białostocka Spółdzielnia Mieszkaniowa zaczęła już informować swoich lokatorów, że nie zwraca takich kosztów, i że tego rodzaju ogłoszenia są oszustwem. Przedstawiciele spółdzielni musieli zadziałać, tym bardziej, że informacje o zwrocie kosztów montażu ,zaczęły się pojawiać w miejscach, które są przeznaczone do ogłoszeń spółdzielni. Zwyczajowo więc tam, gdzie widnieją komunikaty np. o podanie stanu wodomierzy lub inne.
- Dostałam taką informację do domu. Chcieliśmy z mężem wymienić drzwi na nowe, bo mamy cały czas te same, które były, kiedy się wprowadzaliśmy do bloku. Mają już ponad 30 lat i najwyższa pora, żeby coś z tym zrobić. W porę zadzwoniłam do spółdzielni i zapytałam ile zwracają za takie drzwi. Okazało się, że spółdzielnia w ogóle nic o tym nie wiedziała – powiedziała nam Elżbieta Wojnarowska.
- Dobrze, że zadzwoniłam wcześniej zapytać ile zwrotu dostanę. Bo od tego uzależniony był zakup. Wiadomo, że jak będzie większy zwrot można kupić droższe drzwi. Ale w administracji osiedla mi powiedzieli, że nie zwracają nic – podzieliła się z nami Jadwiga Zdanowicz.
Przypominamy wszystkim, że tego rodzaju informacje, jeśli pochodzą od spółdzielni mieszkaniowych, powinny być opatrzone właściwą pieczęcią. Lokatorzy Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej, do których udało nam się dotrzeć, zachowali się na tyle przytomnie, że najpierw zasięgnęli informacji o ewentualnym zwrocie za wymianę i montaż drzwi. W innym przypadku, jeśli w waszych skrzynkach lub tablicach ogłoszeniowych pojawią się tego rodzaju komunikaty, zalecamy zrobić to samo.
Komentarze opinie