
Jeśli Joe Biden wygra ostatecznie wybory prezydenckie w USA to Sekretarzem Stanu zostanie jeden z jego najbardziej zaufanych ludzi – Antony Blinken. Ten polityk poprzez swoich przodków ma bezpośrednie związki nie tylko z Polską, ale nawet z Białymstokiem. Jego ojczymem był Samuel Pisar, urodzony w Białymstoku, późniejszy doradca prezydenta Kennedy’ego.
Chociaż wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych wciąż są nierozstrzygnięte, to Joe Biden, obwołany przez amerykańskie media prezydentem elektem, już powoli szykuje się do przeprowadzki do Białego Domu. Przedstawia również ludzi, którzy będą tworzyli jego najbliższe otoczenie i zaplecze polityczne. O ile od początku kampanii prezydenckiej znana jest osoba, która zostanie wiceprezydentem USA, o tyle nazwiska innych polityków dopiero poznajemy.
We wtorek, 24 listopada, poznaliśmy nazwisko Antony’ego Blinkena. To on został przedstawiony jako przyszły Sekretarz Stanu USA. Czyli osoba, która będzie miała bardzo duży wpływ na politykę międzynarodową. Jak się okazało podczas wystąpienia Blinkena, rodzinnie ma on związki z Polską, a nawet z Białymstokiem. Jego ojczymem był Samuel Pisar, urodzony w bogatej rodzinie żydowskiej w Białymstoku, który krótko po wojnie został najpierw doradcą generalnym UNESCO w Paryżu, a cztery lata później został doradcą prezydenta Johna Kennedy'ego.
- Mój nieżyjący już ojczym, Samuel Pisar, był jednym z 900 dzieci w swojej szkole w Białymstoku w Polsce, ale jedynym, który przeżył Holokaust po czterech latach w obozach koncentracyjnych – mówił podczas swojej konferencji prasowej Antony Blinken.
"My late stepfather, Samuel, he was 1 of 900 children in his school in Białystok, Poland, but the only one to survive the Holocaust after four years in concentration camps ... that is what America represents to the world." -- Blinken pic.twitter.com/AYSjQwFGSF
— Aaron Rupar (@atrupar) November 24, 2020
Zatem kandydat na Sekretarza Stanu USA nie jest potomkiem z krwi i kości białostoczanina, bo był pasierbem nieżyjącego od 2015 roku polityka, pisarza, adwokata i działacza na rzecz praw człowieka Samuela Pisara. Z pewnością jednak, wychowywany przez niego, wiedział gdzie i jak działa ojczym, co było dla niego ważne i jakimi wartościami kierował się w życiu.
Czego w związku z tym można będzie się spodziewać po Antonym Blinkenie? Dla Polski raczej niewiele. Bo poza wspomnieniem związków rodzinnych z Polską, nie pojawiło się nic więcej. Blinken zapowiedział, że priorytetem będzie dla niego odbudowanie dobrych relacji z Niemcami i Francją oraz z władzami Unii Europejskiej, przy jednoczesnym budowaniu silnej pozycji USA w tych relacjach. Antony Blinken jest też zwolennikiem powrotu USA do członkostwa w Światowej Organizacji Zdrowia, finansowania tej organizacji, a także porozumienia klimatycznego.
Antony Blinken należał i wciąż należy do grona najbliższych współpracowników Joe Bidena. Wcześniej był bliskim współpracownikiem prezydenta Baracka Obamy oraz sekretarza stanu – Hillary Clinton. Sam zresztą pełnił już funkcję zastępcy sekretarza stanu USA w latach 2015-2017 oraz zastępcy doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego w latach 2013-2015.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Flickr.com/ U.S. Department of State)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie