
Zdarzenie miało miejsce blisko rok temu, ale dopiero teraz znalazło finał przed sądem. Mieszkaniec Haciek został uniewinniony od zarzutu zakłócania posiedzenia komisji rady gminy w Bielsku Podlaskim. Wszystko co zrobił, to nagrywał przebieg posiedzenia. Ale na to nie zgadzali się radni, którzy wezwali Policję. A ta ukarała mężczyznę za zakłócanie porządku.
Sytuacja, którą opisujemy miała miejsce w sierpniu ubiegłego roku, ale dopiero w grudniu sąd rozpoznał sprawę mieszkańca, któremu postawione zostały zarzuty zakłócania posiedzenia komisji rady gminy. Sąd wówczas uniewinnił mieszkańca od postawionych mu zarzutów. Ale co trzeba tu wspomnieć, to mężczyzna ten w żaden sposób nie utrudniał prac komisji, nie wtrącał się, ani w żaden inny sposób nie przeszkadzał w debacie. Bo wszystko co zrobił, to wyjął telefon i zaczął nagrywać.
Co ciekawe mężczyzna w pierwszym, zaocznym orzeczeniu sądu, został ukarany karą nagany i kwotą 70 zł zwrotów kosztów postępowania. Jednak sąd rejonowy, po tym gdy do obrony mieszkańca gminy włączyła się Sieć Obywatelska Watch Dog Polska, uniewinnił mężczyznę od wszystkich zarzutów.
- Sąd w tym przypadku stwierdził, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, mógł nagrywać, a radni nie mogą podejmować uchwał, które zakazywałyby nam nagrywania komisji, ponieważ nie ma ustawowych podstaw do tego. Jest to bardzo duże zwycięstwo jawności, a szczególnie jawności organu, który stanowi prawo – powiedział po orzeczeniu pierwszego wyroku uniewinniającego Szymon Osowski z Watch Dog Polska.
Krótko później na to orzeczenie została złożona skarga. Natomiast w miniony piątek, 17 lipca, Sąd Okręgowy w Białymstoku, który rozpoznawał sprawę uznał, że wyrok uniewinniający sądu pierwszej instancji był zasadny. Apelację Komendy Powiatowej w Bielsku Podlaskim oddalił. Sędzia podkreślił, że mężczyzna miał pełne prawo do rejestrowania posiedzenia rady gminy, a jego zachowanie nie zakłócało w żaden sposób przebiegu obrad.
- Należy przy tym podkreślić, że wbrew twierdzeniom apelacji, brak jest w sprawie dowodów świadczących o tym, że proces nagrywania przez oskarżonego realizował on w sposób ostentacyjny, przybliżając komukolwiek telefon do twarzy – powiedział w uzasadnieniu sędzia Dariusz Orłowski.
Sieć Obywatelska – Watch Dog Polska, która pomagała mieszkańcowi Haciek w przejściu batalii sądowej jest zadowolona z takiego orzeczenia. Od dawna organizacja ta walczy o jawność życia publicznego, ale i pomaga obywatelom, którzy w starciu z władzami, mają kłopoty w uzyskiwaniu informacji. Ewentualnie, jak w przypadku mieszkańca Haciek, korzystania z praw obywatelskich, jakie mu przysługują.
Sam uniewinniony mężczyzna od początku zapowiadał, że nie ma zamiaru rezygnować z rejestracji posiedzeń rady gminy. Podkreślał, że jest informatorem dla lokalnej społeczności, której przedstawiciele często pytają go o to, co się dzieje w lokalnych władzach. Dlatego pozostanie w dalszym ciągu jawnym informatorem, który będzie też rejestrował przebieg posiedzeń.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie