Reklama

Opisy towarów na etykietach nierzadko są manipulacją

11/05/2016 18:12


Tym razem chodzi o obrusy. Ciekawe wyniki kontroli przedstawiła Inspekcja Handlowa. Okazało się, że tzw. obrusy plamoodporne w większości przypadków są jedynie dekoracyjne, ponieważ wbrew zapewnieniom producenta, pozostały na nich zabrudzenia. Nie udało się usunąć plam po oleju, majonezie, keczupie czy czekoladzie. To pierwsza tego typu kontrola.

Kupując obrus plamoodporny oczekujemy, że po wyczyszczeniu zabrudzeń nie zostaną na nim ślady. Tymczasem aż 94 proc. zbadanych laboratoryjne obrusów plamoodpornych to zwykłe obrusy dekoracyjne. Kontrola odbyła się w trzecim kwartale 2015 roku i objęła 63 przedsiębiorców na terenie całego kraju. Łącznie skontrolowano 315 partii produktów. Inspektorzy sprawdzili oznakowanie, a w badaniach laboratoryjnych - czy na obrusach pozostają plamy.

Pracownicy ze Specjalistycznego Laboratorium Produktów Włókienniczych i Analizy Instrumentalnej UOKiK w Łodzi przeprowadzili badania laboratoryjne, sprawdzając czy obrus jest odporny na plamy, czy skład surowcowy materiału, jest zgodny z deklarowanym przez producenta oraz jakie są jego rzeczywiste wymiary. Zbadano 48 partii, kwestionując 45 rodzajów obrusów.

W wyniku badania prób odporności na plamy zakwestionowano wspomniane 94 proc. produktów, czyli 44 partie. Na obrusach pozostawały głównie plamy po oleju, majonezie i czekoladzie. Ze wszystkich zeszły natomiast zabrudzenia z soku pomidorowego, porzeczkowego, czerwonego wina i barszczu czerwonego.



Kolejne badanie laboratoryjne polegało na sprawdzeniu rzeczywistego składu surowcowego materiału i porównaniu go ze wskazanym na opakowaniu. Dobrą informacją jest to, że tylko jeden obrus z poddanych badaniom wykonany był z innego rodzaju włókna niż deklarowany na opakowaniu. W dziesięciu przypadkach okazało się, że rozmiary obrusów były odmienne od podanych na etykietach. Konsumentom i przedsiębiorcom przypominamy, że każdy produkt musi zawierać informację o składzie surowcowym. Tkaniny powinny być oznakowane adnotacją z jakich rodzajów włókien zostały wykonane.

Podstawowym źródłem informacji o produktach włókienniczych są etykiety oraz oznakowanie zamieszczone na produkcie (np. wszywki). Konsument powinien z łatwością odczytać i zrozumieć zamieszczoną informację. Pod kątem poprawnego oznakowania sprawdzono 296 obrusów, kwestionując dziewięć partii, np. ze względu na rozbieżne informacje o sposobie konserwacji na etykiecie produktu z tymi podanymi na opakowaniu.

Z ustaleń IH wynika, że obrusy oferowane konsumentom jako plamoodporne w rzeczywistości nimi nie są. W efekcie podjętych działań 14 sprzedawców poinformowano o stwierdzonych nieprawidłowościach w zakresie oznakowania, natomiast 31 dostawcom nakazano usunięcie wad produktów. Większość przedsiębiorców zastosowało się do uwag, zastępując napis „obrus plamoodporny” słowem „dekoracyjny”.

(Oprac. P. Walczak / Źródło: UOKiK / Foto: sxc.hu)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do