Reklama

Osy zaatakowały Podlasie

Fakty Białystok

23/08/2023 10:35

Każdego dnia strażacy ze wszystkich praktycznie jednostek z województwa podlaskiego otrzymują wezwania do usuwania gniazd os. W tym roku wyjątkowo dużo ich pojawiło się w województwie podlaskim. Owady są groźne, a groźniejsze tym bardziej, że potrafią działać w grupie.

Tylko w trakcie ostatniego weekendu podlascy strażacy byli wzywani od usuwania gniazd os około 150 razy. Mieszkańcy i turyści narzekają i mówią, że chyba mamy do czynienia z plagą tych owadów. Mówią, że osy zaatakowały Podlasie. Nie da się wypoczywać spokojnie na plaży, mimo że pogoda ewidentnie ciągnie nad wodę, nie da się wyjść na lody, ani do parku, ponieważ owady natychmiast pojawiają się i to w sporych ilościach.

Pojedyncza osa może być groźna dla osób, które są uczulone na jad błonkoskrzydłych. I dobrze, jeśli ktoś ma świadomość tego, że jest uczulony i ma przy sobie adrenalinę, którą trzeba wstrzyknąć jak najszybciej po ukąszeniu owada. Gorzej, jeśli dana osoba nie ma świadomości silnej reakcji alergicznej, bo wtedy trzeba natychmiast wezwać pomoc medyczną. Bez właściwej pomocy ukąszenie osy może być śmiertelne.

- Strasznie dużo os mamy w tym roku. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz było ich aż tyle. Nie sposób wyjść na balkon, ani do parku, a nie daj Boże jeść na podwórku loda, albo pić jakiś słodki napój. W sekundę zjawiają się osy. Nie jedna, tylko kilka – mówi naszej redakcji Alicja z osiedla Centrum.

- Trzy lata temu pochowaliśmy mojego kuzyna, któremu osa wpadła do piwa. Mimo, że szybko trafił do szpitala, nie udało mu się pomóc. Od tamtej pory zawsze, za każdym razem, patrzę do szklanki czy kufla i już na pewno nie piję niczego prosto z butelki czy z puszki. Teraz, raptem w poniedziałek, zostawiłem na balkonie szklankę wody z cytryną i poszedłem tylko nacisnąć domofon, bo syna wracał z podwórka a w mojej szklance po minucie pływały dwie osy. Szok normalnie, co się dzieje – podzielił się z naszą redakcją Michał z osiedla Wysoki Stoczek.

Strażacy praktycznie każdego dnia otrzymują wezwania do usuwania gniazd os. Owady najczęściej robią swoje gniazda w szczelinach budynków, na poddaszach, czy na strychach, bywa, że tuż pod parapetami. Samodzielnie lepiej nie zabierać się za usuwanie takiego gniazda, bo bolesne ukąszenie jest praktycznie pewne. Inna sprawa, że owady w sytuacji zagrożenia, atakują grupowo, co w przypadku wielu ukąszeń, nawet dla osoby, która nie jest uczulona, może skończyć się tragicznie.

Sierpień jest miesiącem dużej aktywności os. Wynika to z tego, że robotnice po zatrzymaniu okresu reprodukcji, który trwa od wiosny, nie mają zajęcia w gniazdach, więc wylatują z kryjówek szukając pożywienia. Jedzą w zasadzie wszystko, co słodkie. Aby odstraszyć osy, warto wystawić na balkony, czy tarasy, albo na parapety doniczki z bazylią, miętą, tymiankiem lub majerankiem. Osy będą wówczas unikać tego miejsca, ponieważ zapach tych ziół je odstrasza.

(K. Adamowicz/ Foto: pixabay.com/ macro)