Reklama

Padł wyraźny apel do polityków i stacji TVN o zaprzestanie robienia show pod granicą

01/09/2021 15:40

Już od kilku dni pod granicą Polski z Białorusią w miejscowości Usnarz Górny nie ma ani chwili spokoju. Każdego dnia zjeżdżają tam różne osoby, które przed kamerami telewizyjnymi mają chyba nieustający konkurs na to, kto zrobi z siebie większego idiotę. Parlamentarzysta z naszego regionu Adam Andruszkiewicz apeluje o zaprzestanie robienia takiego show pod granicą, zaś Komisja Europejska w całości popiera to, co robi polski rząd celem uszczelnienia granicy.

Pod granicą polsko – białoruską w Usnarzu Górnym od ponad tygodnia przyjeżdżają różne osoby. Jest ich tam stanowczo za dużo, zaś zachowanie pozostawia co najmniej wiele do życzenia. Ale przede wszystkim tak liczna obecność bardzo różnych ludzi, a zwłaszcza ich idiotyczne często zachowanie, utrudnia pracę pogranicznikom i żołnierzom, którzy mają tam co robić bez angażowania się w ganianie po łąkach za nieodpowiedzialnymi ludźmi, z immunitetem lub bez.

Być może z powodu chęci chwilowego zaistnienia w mediach, nie da się wytłumaczyć przyjeżdżającym w to miejsce, że wszelka pomoc materialna lub żywnościowa koczującym ludziom, powinna zostać przekazana wyłącznie przez którekolwiek przejście graniczne. I tak samo tylko przez przejście graniczne można wejść na terytorium Białorusi. Także o pomoc strony polskiej koczujący ludzie powinni zwrócić się na przejściu granicznym – na wzór i podobieństwo jak robią to obywatele Białorusi uciekający przed reżimem Aleksandra Łukaszenki. Można także w tym celu udać się do ambasady lub jednego z dwóch konsulatów polskich lub innego państwa, które działają na Białorusi.

Parlamentarzysta z naszego regionu Adam Andruszkiewicz zaapelował przede wszystkim do polityków, ale też i stacji TVN, aby nie utrudniali pracy pogranicznikom. Oni teraz mają jej dużo, ponieważ każdego dnia na całej długości granicy dochodzi do prób nielegalnego jej przekraczania. Nie tylko w Usnarzu Górnym, ale wszędzie, gdzie tylko imigranci zostają doprowadzeni przez funkcjonariuszy białoruskich służb.

- Ja, jako też mieszkaniec województwa podlaskiego, chciałem zaapelować przede wszystkim do posłów Platformy, Lewicy, ale także do stacji TVN, żeby przestali jeździć na granicę polsko – białoruską, właśnie na Podlasiu, która jest tam zlokalizowana i przestali tam robić cyrk. Przeszkadzacie państwo w pracy naszym żołnierzom i straży granicznej, którzy zabezpieczają nasze granice. Zostawcie ich w spokoju i przestańcie tam robić sobie show, bo grozicie w ten sposób państwu polskiemu i naszemu bezpieczeństwu – zwracał się z apelem Adam Andruszkiewicz na antenie TVP Info.

Trzeba koniecznie dodać w tym miejscu, że grupa koczujących ludzi w Usnarzu Górnym zmienia się prawie codziennie. Białoruskie służby zabierają część osób z tego miejsca, a później przywożą inne osoby, aby ten show mógł nadal trwać. Wszyscy zresztą na miejscu mają zapewnione koce, namioty, jedzenie, leki i niezbędną pomoc, właśnie przez służby białoruskie. Nie ma tu mowy o żadnych torturach, ani głodzeniu czy też czymkolwiek innym, co uzasadniałoby jakiekolwiek wizyty kogokolwiek rzekomo chcącemu pomóc.

Komisja Europejska na ostatnim posiedzeniu ambasadorów państw UE (26 sierpnia) wyraźnie potwierdziła, że działania polskiego rządu w kontekście uszczelniania granicy z Białorusią, jest jak najbardziej wskazane. Zapewniła też o swoim wsparciu dla dalszego uszczelniania granicy nie tylko polsko – białoruskiej, ale też granic z Białorusią na Litwie i Łotwie.

- Komisja Europejska wyraża jednoznaczne wsparcie polityczne w tej kwestii. Chodzi o bezpieczeństwo zewnętrznej granicy UE. Komisja deklaruje również wsparcie finansowe, fundusze, gdyby była taka konieczność – przekazał ambasador Polski przy UE Andrzej Sadoś.

Premier Mateusz Morawiecki stwierdził z kolei, że mamy do czynienia z wojną hybrydową, która ma na celu zmuszenie Polski do przyjęcia nie wiadomo jak dużej liczby nielegalnych imigrantów. Przypomniał ponadto, że obywatele Iraku, których jest najwięcej w grupach nielegalnych imigrantów, którzy usiłują przedostać się do Polski, wjechali na Białoruś legalnie. I tam mogą ubiegać się o azyl, o status uchodźcy, ponieważ Białoruś jest sygnatariuszem konwencji do spraw uchodźców.

- Prowokacje na terytorium Rzeczypospolitej są cały czas możliwe, bo każdy ma dostęp do granicy, dlatego też apeluję o ten zdrowy rozsądek, aby praca funkcjonariuszy Straży Granicznej, wojska nie była zakłócona – zaapelował premier Mateusz Morawiecki.

Przypomniał ponadto, że konwój z pomocą humanitarną cały czas znajduje się pod przejściem granicznym w Bobrownikach i w każdej chwili będzie tę pomoc mógł dostarczyć, jak tylko strona białoruska wyrazi zgodę na wjazd tego konwoju. Takiej zgody po pierwszej nocie dyplomatycznej jednak nie było. W związku z tym premier zapowiedział wystosowanie kolejnej noty dyplomatycznej, po której być może strona białoruska pozwoli dostarczyć koce, śpiwory, namioty, jedzenie, ubrania, agregaty prądotwórcze oraz leki i środki higieniczne przebywającym na terytorium Białorusi obcokrajowcom. Tylko w taki sposób i tylko taką drogą można przekazywać cokolwiek na terytorium tamtego państwa.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z Youtube.com)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do