Wypada odpowiedzieć: tak, ale nie do końca. Postanowiliśmy obalić kilka mitów związanych ze spożywaniem alkoholu w prywatnym pojeździe, co rodzi pytania od dawna.
Jest lato, a zatem amatorów spożywania rozmaitych trunków na świeżym powietrzu nie brakuje. I to mimo zakazu, więc groźby otrzymania mandatu. Nietrudno spotkać osoby z piwem w ręku w parkach, przed blokami, na boiskach, choć nie brakuje tam patroli policyjnych, a i strażnicy miejscy trafią się czasem. Nierzadko zdarza się, że próbują ukarać mandatami za rzekome spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. Tyle, że zgodnie z Ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, zabrania się spożywania napojów alkoholowych na ulicach, placach i w parkach, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów. Ponadto zakazem objęte są tereny szkół, zakładów pracy, obiekty wojskowe, za wyjątkiem wagonów restauracyjnych środki komunikacji publicznej, tereny szkół i zakładów pracy. Jeżeli funkcjonariusze przyłapią spożywających alkohol w miejscach niedozwolonych, tym grożą mandaty w wysokości 100 zł. Jest jeszcze coś takiego jak usiłowanie spożycia - wtedy można zostać ukaranym minimum 50 zł.
Wiele wątpliwości wzbudza, czy alkohol można pić we własnym samochodzie. Rozwiewa je komisarz Kamil Sorko z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
- Pasażerowie mogą spożywać alkohol w samochodzie, chyba że swoim zachowaniem wkraczają w sferę publiczną. Wtedy takim postępowaniem w zależności od okoliczności może zająć się sąd - tłumaczy i podaje odpowiednią podstawę prawną: art. 431.1 Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Warto przy tym podkreślić, że osoba nietrzeźwa może siedzieć za kierownicą w zaparkowanym aucie, nawet z kluczykiem umieszczonym w stacyjce (czego nie można mylić z uruchomionym silnikiem).
W 2015 r. podlascy policjanci z ruchu drogowego zatrzymali 1 983 kierujących pod wpływem alkoholu. W pierwszym półroczu tego roku było ich 761.
Dodajmy przy tym, że na drogach naszego województwa w 2015 r. doszło do 687 wypadków, w których zginęło 118 osób, a 855 zostało rannych. Bilans sześciu pierwszych miesięcy 2016 r. przedstawia się następująco: wypadki - 337, zabici - 58, ranni - 405.
Komentarze opinie