Reklama

Pięć pojemników na śmieci to za dużo. Mają znów być tylko trzy

10/09/2020 10:39

Na razie konkretnego projektu zmian przepisów nie ma, ale są za to założenia, w jakim kierunku zmiany mają pójść. Resort klimatu planuje zmniejszenie liczby kubłów na śmieci – z pięciu do trzech, ale ma być bardziej rygorystycznie przestrzegana segregacja śmieci, także w blokach mieszkaniowych. Do tego znacząco wzrosnąć mają kary za zaśmiecanie przestrzeni publicznej.

Zmiany, do jakich przymierza się ministerstwo klimatu, mają przede wszystkim powstrzymać podwyżkę opłat za śmieci. W niektórych miastach i gminach w Polsce ostatnio zaserwowane mieszkańcom podwyżki oscylują w okolicach kilkuset procent, a niekiedy nawet więcej. Do tego mieszkańcy zostali zobligowani do segregacji śmieci, na które trzeba mieć przygotowanych aż pięć pojemników. Czego wielu nie przestrzega z racji na ograniczone możliwości trzymania w domu tylu pojemników czy worków na śmieci.

Kilka dni temu wiceminister klimatu Jacek Ozdoba, przedstawił założenia zmian, nad którymi mają rozpocząć się prace legislacyjne. Chodzi o zmianę stawki maksymalnej dla nieruchomości niezamieszkałych, tam gdzie to możliwe – możliwość indywidualnego rozliczania mieszkańców np. bloków, utrzymanie metody obliczania poziomu recyklingu przez gminy czy wydłużenie możliwości magazynowania frakcji do spalenia z roku do trzech lat. Do tego ma się pojawić możliwość nie odbierania odpadów biodegradowalnych od gospodarstw, które zadeklarują, że kompostują je samodzielnie.

To nie są wszystkie propozycje, które za kilka miesięcy prawdopodobnie wejdą w życie wraz z nowymi przepisami. Wzrosnąć ma bowiem i to dość mocno kara dla tych wszystkich, którzy zaśmiecają przestrzeń publiczną. Za zaśmiecanie ulic, parków czy chodników kara może wynieść nawet 5 tys. złotych, zaś wyrzucanie śmieci na tak zwane dzikie wysypiska karane ma być jeszcze dotkliwiej.

Mieszkańcy bloków wielorodzinnych dziś swoje odpady wrzucają do pojemników ustawionych w śmietnikach. Często nie segregują ich właściwie, ale praktycznie nie da się ustalić kto śmieci segreguje, a kto nie. To ma się zmienić i planowane jest rozliczanie indywidualne wszystkich mieszkańców bloków. Bo obecny system nie jest sprawiedliwy, szczególnie wobec osób mieszkających w domach jednorodzinnych, w których wiadomo kto segreguje śmieci, a kto nie. Jednym z pomysłów do weryfikacji śmieci od poszczególnych mieszkańców w blokach jednorodzinnych, jest wprowadzenie systemu kodów kreskowych na workach.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do