
W rytmie wystrzałów armat i broni czarnoprochowej odbył się w miniony weekend V piknik patriotyczny w Olmontach pod Białymstokiem w 254. rocznicę bitwy konfederatów barskich. Była to największa potyczka w ramach powstania konfederatów na Podlasiu. Teraz jest to okazja do edukacji historycznej w rodzinnej atmosferze.
W ramach pikniku odbyła się msza święta celebrowana przez bp. Henryka Ciereszkę, po której wyróżnieni okolicznościowym medalem zostali zasłużeni dla organizacji wydarzenia goście. Był wśród nich poseł na Sejm RP z województwa podlaskiego Adam Andruszkiewicz, który wziął udział w wydarzeniu. Następnie poczty sztandarowe i organizacje złożyły wieńce i znicze pod krzyżem upamiętniającym miejsce bitwy w Olmontach.
Ważnym punktem całego pikniku był bieg śladami Konfederatów Barskich. Biegacze rywalizowali w kilku kategoriach: bieg główny dla dorosłych na pięć kilometrów, bieg dziecięcy na krótszym dystansie dla młodszych uczestników oraz bieg rodzinny dla najmłodszych dzieci z rodzicami. Zwycięzcy każdej z kategorii otrzymali puchary i upominki od sponsorów. Wszyscy mogli liczyć na okolicznościowe medale i koszulki.
Głównym punktem pikniku była rekonstrukcja bitwy, która odbyła się po raz pierwszy. Ok. 30 piechurów, konnica i armaty przeniosły uczestników wydarzenia w niepowtarzalny okres XVIII-wiecznych potyczek. Były zmagania konne, wystrzały z armat i broni czarnoprochowej, nie brakowało także walk na szablę. Po ponad pół godzinnych zmaganiach zwycięstwo odniosła strona polska, choć pamiętamy, że w roku 1769 przeważyła jednak strona rosyjska. Innym ciekawym punktem była replika namiotu Jana III Sobieskiego spod Wiednia z oryginalnymi zdobieniami. Przez cały piknik odbywały się w nim konkursy edukacyjne dla dzieci z nagrodami.
(PW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie