
Jak można było przeczytać na naszych łamach jeszcze w miniony poniedziałek, Platforma Obywatelska bojkotuje redakcję Dzień Dobry Białystok oraz tysiące czytelników, którzy każdego dnia właśnie tutaj zasięgają informacji. I właściwie dobrze, że bojkotuje, bo w ten sposób do obywateli nie będzie się przedostawała dezinformacja kandydatów i polityków Platformy Obywatelskiej, jak to miało miejsce na początku tego miesiąca.
Wyjaśniamy o co chodzi. W miniony poniedziałek, 1 kwietnia, Platforma Obywatelska postanowiła zaapelować do polskiego rządu, a konkretnie do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, o zniesienie tak zwanych wiz zakupowych dla obywateli Białorusi. Bo w skutek wprowadzenia takich wiz, przyjeżdża tu mniej handlarzy i kupujących zza wschodniej granicy – konkretnie z Białorusi, na czym tracą białostoccy przedsiębiorcy, głównie kupcy. W tym celu politycy tej partii, w tym kandydat do Parlamentu Europejskiego, udali się na Targowisko Miejskie, gdzie zbierali od kupców podpisy pod petycją do polskiego MSZ.
- ……………………………………………………………….……… - tu miała być lub mogłaby być zamieszczona wypowiedź posła Roberta Tyszkiewicza, szefa regionalnych struktur PO, ale z uwagi na to, że nie zaprasza naszej redakcji na konferencje, wypowiedzi nie będzie żadnej!
Zatem Platforma zbiera podpisy od kupców z Targowiska Miejskiego, ale nie informuje ich, że kiedy już podpisy zostaną zebrane, najprawdopodobniej trafią wszystkie do śmieci, ponieważ MSZ nie powinien być w tej sprawie adresatem. Informowaliśmy już kilkukrotnie na naszych łamach, że MSZ nie może zmienić warunków odnośnie wiz zakupowych, ponieważ przepisy w tym zakresie, także na Polskę, nałożyła Komisja Europejska. Dodajmy – przepisy, które obowiązują we wszystkich krajach będących sygnatariuszami Układu z Schengen.
„Zmiany w praktyce wizowej wprowadzone z dniem 2 stycznia 2019 r. wynikają przede wszystkim z nałożonego na Polskę, jako sygnatariusza Układu z Schengen obowiązku harmonizacji polityki wizowej państw członkowskich, w tym m.in. stosowania Wykazu dokumentów uzupełniających, które powinny przedstawić osoby składające wniosek o wizę krótkoterminową na Białorusi, stanowiącego załącznik nr 1 do decyzji wykonawczej Komisji Europejskiej” – to odpowiedź polskiego MSZ na zapytanie posła Krzysztofa Jurgiela, który jeszcze na początku tego roku też zauważył ten problem związany z wizami, tyle że nie zbierał podpisów, ani nie nagłaśniał swojej aktywności w tym względzie.
W przeciwieństwie do kandydata Platformy w wyborach do Parlamentu Europejskiego – Tomasza Frankowskiego, który choć nie wie o co chodzi, poszedł na Targowisko Miejskie razem z politykami tej partii. Przypominamy, że Platforma wystawiła kandydatów w ramach Koalicji Europejskiej, a wśród nich Tomasza Frankowskiego, byłego piłkarza. Zatem byłoby przyzwoicie, gdyby ci kandydaci mieli choć blade pojęcie na temat obowiązujących przepisów, w tym również dotyczących przekraczania naszych granic przez obywateli Białorusi.
- ……………………………………………………………….……… - tu miała być lub mogłaby być zamieszczona wypowiedź Tomasza Frankowskiego, „jedynki” z listy Koalicji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego, ale z uwagi na to, że nie zaprasza naszej redakcji na konferencje, wypowiedzi nie będzie żadnej!
Dodamy w tym miejscu jeszcze jedną rzecz, o której Platforma i jej kandydaci powinni jednak wiedzieć zabierając głos w sprawach wiz dla obywateli Białorusi. Tak się bowiem złożyło, że w rozwoju handlu przygranicznego na Podlasiu oprócz Unii Europejskiej przeszkadza także zmiana prawa jaka dokonała się na Białorusi.
„Z informacji posiadanych przez MSZ wynika, że w ostatnim czasie strona białoruska wprowadziła zmiany dot. przewozu towarów przez granicę. Zgodnie z decyzją podpisaną 1 listopada 2018 r. przez Radę Euro-Azjatyckiej Unii Gospodarczej (EUAG), od 1 stycznia 2019 roku dopuszczalna wartość bezcłowego wwozu towarów – przedmiotów osobistego użytku – na terytorium państw EAUG, w tym Białorusi, transportem naziemnym (samochodem, koleją, drogą morską lub przy przekraczaniu granicy pieszo) – spoza obszaru celnego EAUG – zmniejszona zostanie z obecnych 1500,00 EUR do 500,00 EUR. Ich maksymalna waga zostanie zmniejszona z obecnych 50 kg do 25 kg. Przekroczenie tych wartości oznaczać będzie konieczność opłacenia 30% cła od wartości wwożonego towaru – przedmiotów osobistego użytku, przy czym co najmniej 4 EUR od każdego kilograma powyżej bezcłowych 25 kg” – wyjaśnia polski MSZ posłowi Jurgielowi.
Choć to znaczący fakt dla ograniczenia handlu przygranicznego, nikt z polityków PO się o tym nawet nie zająknął w rozmowie z kupcami z Targowiska Miejskiego. Nasza redakcja chyba zaczyna rozumieć powód bojkotu DDB na konferencjach prasowych Platformy Obywatelskiej. Bo istnieje duże prawdopodobieństwo, że dezinformacja stosowana przez polityków tej partii zostałaby ujawniona już w zarodku i nie dałoby się wprowadzać w błąd, ani kupców, ani innych mieszkańców Białegostoku, czy Podlasia.
Zebrane podpisy w sprawie zniesienia wiz zakupowych dla Białorusinów, jeśli już, powinny trafić do Komisji Europejskiej, a nie polskiego rządu, który musi w tym wypadku stosować prawo europejskie obowiązujące wszystkie kraje strefy Schengen. Chyba, że politycy Platformy Obywatelskiej uważają, że PiS powinien łamać prawo? Wówczas zyskaliby argument do kolejnej konferencji prasowej, na której mogliby powiedzieć, że rząd PiS łamie przepisy europejskie. Istnieje jeszcze taka możliwość, że w poniedziałek był 1 kwietnia i w związku z tym Prima Aprilis, a co za tym idzie cała konferencja Platformy Obywatelskiej w sprawie petycji odnośnie wiz zakupowych była zwykłym żartem. Część kupców na pewno dała się nabrać.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie